Już za kilka dni odbędzie się kwesta na cmentarzu parafialnym w Kutnie. Będzie ona prowadzona w dniach 31 października i 1 listopada w godzinach 9.00 – 15.00. – Z zebranych pieniędzy sfinansujemy II etap prac renowacyjnych i konserwacyjnych przy Kaplicy Grobowej Rodziny Oyrzanowskich – komentują przedstawiciele TPZK.
Dzięki ofiarności mieszkańców Kutna, regionu oraz ludzi dobrej woli odwiedzających bliskich na kutnowskiej nekropolii zakończyliśmy I etap prac przy Kaplicy Grobowej Rodziny Oyrzanowskich (kwesta 2018/2019). Kwesta w 2020 roku nie odbyła się z uwagi na zamknięcie cmentarzy przez władze państwowe – epidemia Covid-19.
Prace prac konserwatorskie i restauratorskie przy Kaplicy Rodziny Oyrzanowskich z 1901 roku na cmentarzu parafialnym w Kutnie prowadziła firma Gran-Bud Roboty Ogólnobudowlane Grażyny Sieradzon. Zostały rozebrane i ustawione na nowo 2 sterczyny usytuowane od strony północnej. Przy próbie rozebrania sterczyn od strony południowej okazało się, że są one bardzo dobrze przytwierdzone do podłoża i po konsultacji z Marią Próchniewską i z Bogdanem Krawczykiem odstąpiono od ich rozbierania. Oczyszczono spoiny, a drobne ubytki zostały uzupełnione zaprawą na spoiwie cementowo-wapienno-polimerowym. Wykonano także konserwację czterech kamiennych pinakli (kwiatonów) będących zwieńczeniem sterczyn. Prace prowadzone były w sposób bardzo ostrożny tak, aby nie doprowadzać do powstawania nowych uszkodzeń.
Na dachu istniejące poszycie jest jedyne i najprawdopodobniej cynowe. Część gzymsu (okap) jest niewycyzelowana i osłonięta tą samą blachą, co sugeruje, że blacha mogła być wprowadzona w momencie powstania kaplicy, czyli prawdopodobnie jest oryginalna. Czerwony kolor był wtórny i najprawdopodobniej wprowadzony został w czasie reparacji dachu. W poszyciu dachu obecnych było kilka ubytków mechanicznych, wobec czego wykonano lokalne naprawy dachu tj. załatane zostały ubytki. W uzgodnieniu z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Łodzi po naprawie punktowej poszycia, blacha na dachu została pomalowana na kolor szary.
Nie tylko ustawienie rusztowania pomiędzy nagrobkami, ale też same prace były niezwykle trudne do wykonania. Firma pani Grażyny Sieradzon świetnie sobie z I etapem renowacji poradziła.
źródło: TPZK