Nietrzeźwy kierowca koparko-ładowarki wjechał maszyną w ogrodzenie posesji. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Dzięki właściwej reakcji świadka i szybkiej interwencji policjantów nie uniknie odpowiedzialności. Grozi mu kara do 2 lat więzienia.
27 października 2021 roku około godziny 15.35 świadek zauważył jak drogą wojewódzką nr 703 przez miejscowość Karkosy jedzie koparko-ładowarka z rozłożonym tylnym ramieniem. Operator tej ciągnikowej maszyny skręcił w jeden ze zjazdów do posesji, uderzył tylną „łyżką” w ogrodzenie i unieruchomił pojazd. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
„Gdy właściciel posesji zorientował się, że kierowca koparko-ładowarki był pijany, zabrał mu kluczyki od pojazdu i wezwał policjantów. Badanie stanu trzeźwości 48-letniego mieszkańca powiatu poddębickiego wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już uprawnienia” – mówi st.asp. Mariusz Kowalski z łęczyckiej komendy.
Za spowodowanie zdarzenia drogowego policjanci ukarali go mandatem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, wysoką karą grzywny oraz zakazem prowadzenia pojazdów.
źródło: KPP Łęczyca