BFC w ostatnich dniach dołączyło do zbiórki potrzebnych darów dla uchodźców z Ukrainy. Akcja spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem kutnian. Jak mówi Artur Woźniak z BFC Kutno, w większości były to nowe ubrania oraz środki higieny.
„Około 19 zakończyliśmy pakowanie i przygotowanie transportu i wyruszyliśmy w drogę na granicę. Tuż przed godziną 24 dotarliśmy na granicę w Dorohusku, gdzie w punkcie recepcyjnym przekazaliśmy przedmioty ofiarowane przez mieszkańców Kutna. Na miejscu mimo późnej pory wciąż pracują strażacy oraz wolontariusze. Dosłownie co dwie minuty dojeżdżają kolejne busy wypełnione kobietami i dziećmi, które uciekają przed wojną panującą na Ukrainie. Sytuacja na granicy zmienia się z godziny na godzinę, zmieniają się także potrzeby punktów przyjęć” – relacjonuje A. Woźniak.
BFC dziękuje wszystkim mieszkańcom Kutna i okolic, którzy dołączyli się do akcji. Podziękowania skierowane zostały też do lokalnych firm: AMZ Kutno, Trans-Michor, Trans-Met, Sala bankietowa Rubina, Tech-Poż i Tomasz Filipczak – przyciemnianie szyb.
