Temat nielegalnego składowiska odpadów zdominował ostatnią sesję Rady Gminy Łanięta. Wójt Tomasz Szczęsny opowiedział o działaniach podjętych w sprawie likwidacji tego dużego problemu dla lokalnej społeczności, a także odpowiadał na słowa obecnych na sali mieszkańców. – Współczuję tym, którzy żyją w pobliżu tego miejsca. Wspólnie ze starostą podejmujemy działania, żeby jak najszybciej pozbyć się tych chemikaliów – mówił podczas obrad.
Włodarz gminy Łanięta w czwartek 29 czerwca 2023 na sesji Rady Gminy w sprawach różnych zabrał głos w sprawie nielegalnego składowiska znajdującego się na terenie starej gorzelni w Łaniętach.
Przypomnijmy, do pożaru doszło 28 maja 2023 roku. Na miejscu działało wiele zastępów straży pożarnej z całego powiatu kutnowskiego, ale także specjalistyczne jednostki chemiczne z Łodzi i Płocka. Na miejscu obecni byli także między innymi Wójt Gminy Łanięta Tomasz Szczęsny i Starosta Kutnowski Daniel Kowalik. Zdjęcia i informacje o pożarze można znaleźć TUTAJ.
– Straż badała czy nie ma niebezpiecznych, rakotwórczych wyziewów, ale czujniki nie wykazały zagrożenia. Oczywiście pozostał po tym wielki smród i to da się odczuć. Współczuję mieszkańcom, którzy żyją w pobliżu tego miejsca. Wspólnie ze starostą podejmujemy działania, żeby jak najszybciej pozbyć się tych chemikaliów – mówił podczas czwartkowej sesji.
Na sali obrad obecna była posłanka Paulina Matysiak z Lewicy (która od kilku lat przygląda się sytuacji składowiska w Łaniętach), a także wielu mieszkańców, którzy w ostatnim czasie zorganizowali dwa spotkania w sprawie wysypiska. Jedno z nich miało miejsce podczas realizacji materiału o wysypisku przez TVP, a we wtorek (o spotkaniu można przeczytać TUTAJ) do Łaniąt przyjechała właśnie posłanka Lewicy i powiatowy radny Artur Gierula z Platformy Obywatelskiej. W międzyczasie mieszkańcy zarzucali wójtowi między innymi, że nie udziela im informacji o sytuacji składowiska i nie chce uczestniczyć w organizowanych przez nich spotkaniach.
– Wszystkim osobom, które zgłosiły się do nas w sprawie składowiska odpowiadamy jako urząd słownie lub pisemnie. Proszę nie snuć zarzutów, że wójt się tym nie interesuje. Z różnych przyczyn nie mogłem pojawić się na spotkaniu, gdy była w Łaniętach telewizja. Z kolei na ostatnie spotkanie nikt mnie nie zapraszał, więc chyba nikt mnie tam nie chciał – mówił wójt Szczęsny.
„Zza biurka wydano decyzję nie licząc się z życiem i zdrowiem mieszkańców”
Włodarz gminy Łanięta podkreślał, że wielkim problemem związanym ze składowiskiem jest to, że ówczesna starosta wydała decyzję i nie zbadała lokalizacji, gdzie znajdować będzie się wysypisko – przy zabudowaniach, blisko ujęć wodnych czy zabytkowym parku. Przypomnijmy, w październiku 2014 roku zezwolenie na zbieranie m.in. odpadów niebezpiecznych spółce PROFIT DUO Sp. z o.o. wydała Mirosław Gal-Grabowska.
– Gdzieś tam zza biurka wydano decyzję nie licząc się z życiem i zdrowiem mieszkańców, a także nie licząc się ze środowiskiem. Wtedy wszyscy doskonale wiedzieli, co tam będzie składowane. Dlaczego wtedy rada powiatu i ówczesny starosta nie zbadali tej sytuacji, narażając nas wszystkich mieszkańców na utratę zdrowia, a może niejednokrotnie życia. Dlaczego to właśnie w tym miejscu akurat? Bo pieniądze są najważniejsze? – mówił Tomasz Szczęsny.
Wójt nawiązał także do odpowiedzialności za obecną sytuację właściciela spółki. Oberwało się również Arturowi Gieruli, który we wtorek uczestniczył (wspólnie z posłanką Pauliną Matysiak) w spotkaniu z mieszkańcami Łaniąt, a jak podkreślał Szczęsny, w 2014 roku, gdy wydawana było pozwolenie na powstanie składowiska odpadów w Łaniętach, Gierula zasiadał razem z Mirosławą Gal-Grabowską w zarządzie powiatu kutnowskiego.
Szereg pism wysłanych do instytucji
Wójt Tomasz Szczęsny, a także Kierownik Referatu Rozwoju Gospodarczego Ewelina Studzińska podkreślali, że od 2018 roku, czyli od początku tej kadencji, gmina mimo iż nie jest stroną i jako samorząd nie odpowiada za utylizację tych odpadów, podejmowała szereg działań związanych z uciążliwym i niebezpiecznym składowiskiem. W związku z nielegalnym składowaniem odpadów (w 2019 roku Starosta Kutnowski Daniel Kowalik cofnął spółce pozwolenie) składane były między innymi pisma do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez spółkę, ale sprawa po ponad roku została umorzona (wójt składał też zażalenie na bezczynność organu).
Jak dodawała Ewelina Studzińska, po ostatnim pożarze, gmina wystosowała kolejny szereg pism o podjęcie pilnych działań i poinformowanie o podjętych czynnościach do między innymi Starosty Kutnowskiego, RDOŚ w Łodzi, WIOŚ w Łodzi, Delegatury WIOŚ w Skierniewicach, Komendy Powiatowej Policji w Kutnie czy kutnowskiego Sanepidu.
– Zwróciliśmy się także do Prokuratury Rejonowej w Kutnie, że chcemy aby udzielono nam jakichkolwiek informacji, ale do dziś ich nie otrzymaliśmy – mówiła Studzińska.
W trakcie sesji nie brakowało emocji, głos zabierali również mieszkańcy gminy Łanięta. Dyskusja była bardzo żywiołowa, a rozmówcy często przerywali sobie nawzajem. Pełny zapis obrad możecie znaleźć tutaj:
Utylizacja odpadów za 11 mln złotych
Według wyceny starostwa powiatowego, utylizacja odpadów w Łaniętach ma kosztować około 11 mln złotych. W lutym powiatowi radni stanęli przed decyzją, czy zaciągnąć kredyt na ten cel, jednak ostatecznie nie podjęli tej uchwały.
– Na tę chwilę wystosowaliśmy pisma do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Dostaliśmy już informacje od WFOŚ, że na ten rok jest planowana większa kwota z przeznaczeniem na utylizację odpadów niebezpiecznych składowisk pozbawionych decyzji o tym składowaniu – mówił podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Starosta Kutnowski Daniel Kowalik.
Na tę chwilę mowa o maksymalnie 4 mln złotych dofinansowania plus 1 mln złotych pożyczki. Starostwo wysłało jednak kolejne pismo z zapytaniem, czy kwota ta może być powiększona. Niewykluczone, że powróci również temat zaciągnięcia kredytu.
Do sprawy uciążliwego składowiska odpadów w Łaniętach powrócimy.