Nad Ochnią unosi się dziś zapach ziół, dym ogniska i duch pradawnych słowiańskich wierzeń. Trwa niezwykłe wydarzenie „Wiły Wianki Wiły”, czyli Tradycje Nocy Kupały. Kutnianie licznie przybyli nad rzekę, by wspólnie świętować najkrótszą noc w roku w tradycyjny, ludowy sposób.
Już od godziny 16:00 teren nad Ochnią tętni życiem. Wśród pachnących wianków, zielarskich stoisk i drewnianych kramów słychać śmiech dzieci, dźwięk łuczniczych strzał i rozmowy o dawnych obyczajach. Największe zainteresowanie wzbudza wicie wianków plecionych z polnych kwiatów, które potem uczestnicy z radością puścili na wodę, zgodnie z pradawnym rytuałem.
Nie brakuje także emocji sportowych, a chętni próbują swoich sił w rzucie oszczepem i łucznictwie. Niektórzy pierwszy raz w życiu trzymają w rękach łuk, ale jak mówią, to właśnie w takich momentach najłatwiej poczuć więź z przeszłością. W tle unosi się zapach z dzikiej kuchni, która serwuje potrawy inspirowane naturą, czyli lekkie, pachnące ziołami, zaskakujące smakiem i prostotą.
Choć słońce chyli się już ku zachodowi, atmosfera wciąż jest gorąca. Organizatorzy nie kryją radości z tak dużego zainteresowania wydarzeniem. Zadanie realizowane jest w ramach kutnowskich mikrograntów, finansowanych z budżetu Miasta Kutno.
Zobacz zdjęcia:
