Czy kierowcy w końcu doczekają się komfortowego i bezpiecznego przejazdu pod wiaduktem kolejowym na Józefowie w Kutnie? Prezydent Mariusz Sikora podczas wtorkowej sesji Rady Miasta zapewnił, że sprawa nie została porzucona, a rozmowy z PKP PLK są cały czas w toku. Włodarz miasta liczy na osiągnięcie porozumienia, które pozwoli ruszyć z długo wyczekiwaną inwestycją.
Przypomnijmy, że w ramach modernizacji linii kolejowej przeprowadzonej przez PKP w 2022 roku pod wiaduktem ułożono jedynie betonowe płyty, które trudno nazwać drogą z prawdziwego zdarzenia. Przejazd tym odcinkiem to codzienna udręka dla kierowców. Nawierzchnia jest nierówna, a przy intensywnych opadach teren zamienia się w ogromną kałużę, uniemożliwiając przejazd.
Miasto od miesięcy próbuje wypracować porozumienie z PKP, które pozwoliłoby na poprawę przejazdu w tym newralgicznym punkcie. Podczas sesji Rady Miasta prezydent Sikora ponownie odniósł się do sprawy:
– Temat przejazdu nie został ani na moment porzucony przez władze miasta. Staramy się rozwiązać tę sprawę w najlepszy z możliwych sposobów. Mamy nadzieję, że w niedługim czasie uda się osiągnąć satysfakcjonujące dla wszystkich porozumienie, które będzie krokiem milowym do rozpoczęcia inwestycji – mówi prezydent Kutna.
Jak miałby wyglądać nowy przejazd pod wiaduktem?
– Mówimy o doprowadzeniu przejazdu do stanu, w którym nie będzie on odbiegał wizualnie i technicznie od normalnych asfaltowych ulic w naszym mieście i będą się tam mogły bez przeszkód minąć dwa samochody – dodaje prezydent.
Do sprawy będziemy wracać.