Widzew Łódź rozpoczął nowy sezon PKO Ekstraklasy od zwycięstwa 1:0 nad Zagłębiem Lubin. Jedynego gola w meczu zdobył Juljan Shehu, który popisał się precyzyjnym strzałem zza pola karnego. Spotkanie rozegrane zostało w znakomitej atmosferze i na trybunach stadionu przy al. Piłsudskiego zasiadło blisko 17 tysięcy widzów, w tym liczna grupa kibiców z Kutna.
Trener Widzewa Zeljko Sopić odważnie postawił na nowe twarze i w wyjściowym składzie Widzewa pojawiło się aż pięciu debiutantów. Na środku obrony zagrał Ricardo Visus, na skrzydłach Samuel Akere i Mariusz Fornalczyk, w środku Lindon Selahi, a na szpicy Sebastian Bergier.
Decydujący moment meczu nastąpił w 40. minucie. Juljan Shehu zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, a piłka po jego strzale wpadła w samo „okienko” bramki strzeżonej przez Dominika Hładuna, wprawiając w euforię cały stadion.
„Wiedziałem, że to nie będzie dla nas łatwy mecz, ponieważ różnicę robią piłkarze na boisku, a nie nazwiska. Kilku z nich, choćby obecny Juljan Shehu, dołączyło do nas później. Jestem zadowolony z postawy drużyny, bo wygraliśmy i daliśmy z siebie wszystko. Nie mogę się jednak w pełni cieszyć, ponieważ Peter Therkildsen doznał kontuzji. To zaburza naszą radość” – powiedział po meczu trener Widzewa Zeljko Sopić cytowany przez oficjalną stronę drużyny z Łodzi.
Prawie 17 tysięcy kibiców wspierało Widzew
Już przed pierwszym gwizdkiem fani zaprezentowali efektowną oprawę, a przez całe spotkanie głośno wspierali swój zespół. Na trybunach nie zabrakło również sympatyków Widzewa z Kutna, którzy jak zawsze licznie i z zaangażowaniem wspierali łódzki klub.
Widzew kolejne spotkanie rozegra 27 lipca na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Na powrót do Serca Łodzi kibice będą musieli poczekać do 2 sierpnia, kiedy to czerwono-biało-czerwoni zmierzą się z GKS-em Katowice.
Zobacz zdjęcia:



























































































































