To już pewne — w sezonie 2025/26 Miasto Róż będzie miało swojego przedstawiciela w II lidze koszykówki mężczyzn. KS BNG Kutno skorzystał z okazji i zajmie miejsce jednej z drużyn, które wycofały się z rozgrywek. Przed klubem nowe rozdanie, a ambicje sięgają znacznie wyżej niż tylko walki o utrzymanie.
— Oficjalne przygotowania do sezonu rozpoczniemy w ostatnim tygodniu sierpnia. Do tego czasu zawodnicy pracują indywidualnie, zgodnie z przygotowanymi planami treningowymi — mówi w rozmowie z Panoramą Patryk Kołodziejczak, dotychczasowy szkoleniowiec KS BNG Kutno.
Przed sztabem i działaczami pracowite lato. Wiadomo już, że w zespole dojdzie do kilku zmian kadrowych. Trwają rozmowy z zawodnikami, którzy mają wzmocnić beniaminka i pomóc w walce o czołowe lokaty. Pierwsze decyzje personalne mają zostać ogłoszone w najbliższych tygodniach. Na pokładzie pozostanie jednak trzon zespołu z Kutna. Kibice znów zobaczą w akcji m.in. Macieja Poznańskiego, Macieja Wierciocha, Tomasza i Piotra Cybulskich, Macieja Czernickiego, Dawida Paska oraz Michała Popławskiego. Niestety, z powodu poważnej kontuzji (zerwanie więzadła krzyżowego), cały sezon straci Artur Lewandowski. Koszykarza czeka długa rehabilitacja.
— Mimo że jesteśmy beniaminkiem, nie zamierzamy tylko zbierać doświadczenia. Naszym celem jest awans do fazy play-off i wygranie przynajmniej jednej rundy. Jeśli to się uda, będziemy zadowoleni — podkreśla Kołodziejczak.
Działacze podkreślają, że II liga to nowe wyzwania, wyższy poziom sportowy i większe emocje. Czy KS BNG stanie się czarnym koniem rozgrywek i nawiąże do sukcesów Polfarmexu? Odpowiedź poznamy już jesienią.