Kutnowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tragedii, do jakiej doszło wczoraj na DK60 w Kutnie. W wypadku zginęły 2 młode kobiety, a trzy osoby – w tym dziecko – zostały ciężko ranne.
Do zdarzenia doszło koło godziny 15:50 na DK60 przy ul. Bitwy pod Kutnem. Na Panoramie na bieżąco informowaliśmy o zdarzeniu.
Wczoraj Komenda Łódzka Policji w Łodzi informowała, że prawdopodobną przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości przez BMW, ale dziś kutnowska policja wydała nowy komunikat i jest bardziej powściągliwa.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem bmw 23-letni mężczyzna z niewiadomych na chwilę obecną przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu w wyniku czego doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym prawidłowo pojazdem marki Volkswagen Passat. W wyniku odniesionych obrażeń na miejscu zmarły dwie kobiety: 21–letnia pasażerka bmw i 30–letnia pasażerka vw. Kierowcy oraz 4-letnie dziecko podróżujące vw zostali zabrani z obrażeniami do szpitala. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają dokładne okoliczności tego wypadku – komentuje asp. sztab. Edyta Machnik, oficer prasowy KPP Kutno.
Na miejscu działało pięć zastępów straży pożarnej z Kutna i Komadzyna, zespoły ratownictwa medycznego, policja oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– Do szpitala w Kutnie trafił 30-letni kierowca volkswagena oraz 23-letni kierowca bmw. 4-letnie dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Wszyscy byli w ciężkim stanie – powiedział Panoramie Adam Stępka, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
Droga była zablokowana przez kilka godzin. Do zdarzenia doszło w tej okolicy: