To może być prawdziwa rewolucja, jeśli chodzi o utrzymanie czystości na kutnowskich osiedlach. Radny Krzysztof Matusiak ma innowacyjny pomysł, dzięki któremu poprawiłaby się estetyka, a także sytuacja epidemiologiczna. Skierował już w tej sprawie interpelację do władz miasta. W tej samej sprawie ponad rok temu interweniował także radny Robert Stępniewski.
O tym, że na osiedlach mieszkaniowych w Kutnie występuje problem ze śmieciami wie wielu mieszkańców. Niemal na każdym kroku zauważyć można przepełnione kontenery czy śmieci wyrzucone przez ptaki lub kloszardów. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj: Centrum Kutna tonie w śmieciach. Mieszkańcy mają dosyć.
Rozwiązanie tego problemu zaproponował radny Krzysztof Matusiak – na co dzień wiceprezes RSM Pionier.
– Gromadzenie odpadów w altankach śmietnikowych miało zapewnić odpowiednią estetykę i czystość w mieście. W praktyce okazuje się, że nie wszędzie jest to możliwe. Tam, gdzie jest duża ilość pojemników na odpady np. altanki na osiedlach mieszkaniowych przy ul. Podrzecznej, Wyszyńskiego czy Zamoyskiego jest to niemożliwe. Przyczyn tego jest wiele: przebieranie śmieci, ptaki, duża ilość śmieci itp. – wylicza w interpelacji radny Krzysztof Matusiak.
– Pojemniki podziemne są stosowane głównie w miejscach reprezentacyjnych, takich jak starówki, rynki miast, deptaki czy centra handlowe. Pojemniki półpodziemne stosowane są przede wszystkim w miejscach, gdzie powstaje duża ilość odpadów, takich jak osiedla czy wspólnoty mieszkaniowe – wyjaśnia K. Matusiak.
Jak mówi radny, dzięki takiemu rozwiązaniu można by było zdecydowanie poprawić wygląd osiedli, a także sytuację epidemiologiczną.
– Zastosowanie takiego systemu odbioru odpadów to znaczna poprawa estetyki i czystości otoczenia (brak możliwości przebierania śmieci w pojemnikach) oraz oszczędność miejsca, ponieważ są one schowane pod ziemią. W takich pojemnikach odpady znajdują się w niższej temperaturze, a tym samym zapobiega to rozwojowi bakterii i nieprzyjemnych zapachów – uważa K. Matusiak.
Jak dodaje Matusiak, taki system odbioru odpadów został przyjęty np. w spółdzielni mieszkaniowej Radogoszcz w Łodzi. Jak władze Kutna zapatrują się na to innowacyjne rozwiązanie? Do sprawy powrócimy.
„Koszty będą duże, nie ma na to pieniędzy”
Podobny pomysł w zeszłym roku miał Robert Stępniewski (PiS). Wówczas jednak miasto było na „nie”.
– Już jakiś czas temu zadałem pytanie w tej sprawie prezydentowi. Wtedy usłyszałem, że koszty będą duże, nie ma na to pieniędzy i mieszkańcy będą musieli za to zapłacić przez podniesienie wywozu śmieci. Widzę, że radnemu spodobał się pomysł. Zresztą ostatnio to coraz częściej możemy zauważyć, że radnym nasze pomysły się podobają – odniósł się w mediach społecznościowych do interpelacji K. Matusiaka (Porozumienie dla Kutna) radny Robert Stępniewski (Prawo i Sprawiedliwość). [aktualizacja]