Konferencja posła Jońskiego w Kutnie. Mówił o koronawirusie i przekazał tragiczne informacje

Dziś na Placu Piłsudskiego w Kutnie odbyła się konferencja prasowa Dariusza Jońskiego, posła Koalicji Obywatelskiej. Głównym tematem konferencji prasowej była trzecia fala pandemii koronawirusa w Polsce. Parlamentarzysta mówił między innymi o tragicznych liczbach oraz osobistym dramacie.

„Ja mam takie wrażenie patrząc na służbę zdrowia z bliska, kontrolując nie tylko ministerstwo zdrowia, jego zakupy, ale w ostatnim czasie bardzo intensywnie szpitale tymczasowe, że jesteśmy krótko mówiąc nieprzygotowani. Jest jeden wielki chaos, bez planu” – mówił podczas poniedziałkowej konferencji Joński.

- R E K L A M A -

I dodawał: „O to mam pretensje do rządu, że nie ma jasnego harmonogramu i planu wychodzenia z pandemii koronawirusa. Dzisiaj niestety jesteśmy liderem pandemii w Europie. Jesteśmy na 4. miejscu na świecie pod względem umieralności. To pokazuje z czym mamy do czynienia. Wszystkie wskaźniki w Polsce idą w górę, zarówno zakażeń jak i umieralności. Jak patrzymy na Europę i nie mówię tylko o Wielkiej Brytanii, ale weźmy pod uwagę np. Hiszpanię, Włochy czy Niemcy, to tam wskaźniki spadają. W moim przekonaniu po prostu rząd nie zdał egzaminu.”

Poseł Koalicji Obywatelskiej odniósł się także do sytuacji w szpitalach: w Kutnie i tymczasowym w Łodzi.

- R E K L A M A -

„Szpital tymczasowy w Łodzi ma trzysta łóżek i wydaliśmy na niego 20 mln złotych. Stąd, między innymi z powiatu kutnowskiego, mieli być wożeni tam pacjenci. Na dzisiaj jest uruchomionych 50 łóżek. A rozmawiałem dzisiaj z pielęgniarkami ze szpitala (z Kutna przyp.red.) i dowiedziałem się, że wszystkie przyjęcia na zabiegi i operacje zostały wstrzymane. Przyjmowani są tylko i wyłącznie zakażeni koronawirusem. Tylko i wyłącznie, kierowani są tu tylko ludzi z koronawirusem” – komentował poseł.

Dariusz Joński podczas konferencji podzielił się także tragiczną informacją o śmierci dyrektor swojego biura.

- R E K L A M A -

„Mówię o tym wszystkim w dniu, kiedy odeszła moja dyrektor biura. Nie doczekałą się operacji. Miała nowotwór, a kiedy poszła na operację do szpitala, to została zakażona koronawirusem. Tak się niestety zdarza. Ale nie doczekała się operacji, dzisiaj zmarła. Takich tragedii jest mnóstwo” – mówił parlamentarzysta.

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: