W poniedziałek zakończył się proces Sławomira E., byłego już prokuratora z Kutna. Usłyszał on wyrok sześciu lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.
O sprawie Sławomira E. kilkukrotnie informowaliśmy na łamach Panoramy. Przypomnijmy, we wrześniu 2019 Sąd Najwyższy podjął uchwałę zezwalającą na uchylenie immunitetu prokuratorowi i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, a także na jego tymczasowe aresztowanie. Z kolei w lutym tego roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego podjęła decyzję o wydaleniu E. z zawodu.
Były już kutnowski prokurator usłyszał zarzuty m.in. przyjęcia korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej prokuratora Prokuratury Rejonowej w Kutnie w latach 2013-2015 na terenie Kutna i Łodzi w kwocie nie mniejszej niż 115 tys. złotych, tj. czynów z art. 228 §1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
– Ponadto prokuratorowi zostały przedstawione zarzuty naruszenia w ustalonym dniu 2017 roku nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji, znieważenia go słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i kierowania do niego gróźb karalnych w celu zmuszenia go do odstąpienia od czynności służbowych podczas interwencji w Łodzi, tj. czynów z art. 222 § 1 k.k., art. 226 §1 k.k. i art. 224 §2 k.k – informowała Prokuratura Krajowa.
W czasie popełniania zarzucanych czynów Sławomir E. kierował Prokuraturą Rejonową w Kutnie. Po reformie prokuratury w 2016 r. został z tej funkcji odwołany.
W poniedziałek łódzki sąd wydał wyrok – były prokurator ma spędzić w więzieniu sześć lat, a także zwrócić kwotę łapówki, jaką przyjął. Wyrok nie jest prawomocny i obrona E. zapowiada, że będzie się odwoływać.
ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO (TVP3 ŁÓDŹ)