Niestety w Kutnie nie powstaną budki dla bezdomnych kotów. Magistrat czynił takie starania, jednak spotkało się to z dużymi kontrowersjami wśród części kutnian.
Kilka tygodni temu Ewa Rzymkowska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Kutno, napisała interpelację, w której zaproponowała, aby w Mieście Róż powstały budki noclegowe dla kotów, które nie mają dachu nad głową.
Miasto odpowiedziało radnej i wyjaśniło, dlaczego pomysł nie może niestety zostać realizowany.
– Temat domków dla kotów wolno żyjących w Kutnie jest od kilku lat aktualny. Gdy w 2015 roku Miasto przystąpiło do akcji montażu domków, okazało się, że występuje duży problem z obszarami do ich rozstawienia. Mimo posiadania przez Miasto dużej ilości terenów, zdecydowana większość nie nadaje się do ekspozycji hoteli dla kotów (są to pasy drogowe, tereny zieleńców z placami zabaw, zorganizowane rabaty lub nieuczęszczane nieużytki – informuje Jacek Boczkaja, zastępca prezydenta Kutna.
Miasto zamontowano wówczas domki tylko w następujących miejscach: Park Traugutta, tereny przy Parku nad Ochnią oraz na os. Łąkoszyn. Myślano nad kolejnymi lokalizacjami, ale…
– Następnie zostały wystosowane pisma do spółdzielni mieszkaniowych o wskazanie ewentualnych miejsc do montażu kolejnych domków. Niestety otrzymaliśmy negatywne odpowiedzi na wysłane pisma, czego przyczyną były powstałe podziały wśród mieszkańców. Podsumowując miasto nie posiada odpowiednich terenów dla montażu domków, a ich lokalizacja na terenach spółdzielni budzi duże kontrowersje i podziały wśród części mieszkańców. Dlatego z przykrością informujemy, że niestety Miasto Kutno nie zamierza dokonywać zakupu i montażu domków dla kotów – wyjaśnia J. Boczkaja.