Mnóstwo goli, emocje i zwroty akcji. Kibice, którzy wybrali się w sobotnie popołudnie na stadion przy ul. Kościuszki 26 nie mogli narzekać na nudę. Piłkarze KS-u Sand-Bus Kutno rozbili 6-2 Pilicę Przedbórz, a hat-trickiem popisał się Adrian Marcioch.
Początek meczu był bardzo wyrównany i gra toczyła się w środkowej części boiska. Jako pierwsi, po dziesięciu minutach okazję do objęcia prowadzenia mieli przyjezdni z Przedborza. Napastnik Pilicy urwał się kutnowskiej defensywie i stanął oko w oko z Konradem Reszką. Próbował zaskoczyć kutnowskiego bramkarza, jednak w ostatniej chwili tuż sprzed linii bramkowej piłkę wybił Piotr Gawlik. Po chwili znów zakotłowało się w polu karnym KS-u, jednak po raz kolejny jeden z obrońców wybił futbolówkę sprzed bramki.
W 21. minucie po kilku minutach zastoju mogli zdobyć pierwszą bramkę. Po kontrze piłkę na prawej flance otrzymał Adrian Marcioch, przechytrzył obrońców i wycofał przed pole karne do Dmitry Pietrowa, jednak jego strzał minimalnie przeleciał nad poprzeczką. Sto dwadzieścia sekund później znów było groźnie – tym razem golkiper z trudem obronił uderzenie Adriana Kralkowskiego.
W 25. minucie kutnianie prawie dopięli swego. „Prawie”, bowiem piłka po strzale Adriana Marciocha wprawdzie zatrzepotała w bramce Pilicy, to sędzia dopatrzył się jednak pozycji spalonej kutnowskiego snajpera i gola ostatecznie nie uznał. Z minuty na minutę przewaga gospodarzy rosła i coraz częściej gościli w obrębie pola karnego Pilicy.
Podopieczni Dominika Tomczaka przypieczętowali to bramką w 37. minucie. Wówczas piłkę w narożniku pola karnego otrzymał Kamil Bartos, zwiódł obrońcę i nie dał żadnych szans bramkarzowi. Przyjezdni jeszcze dobrze nie otrząsnęli po stracie gola, a było już 2-0. W 41. minucie sprytnie w polu karnym zachował się Adrian Marcioch i uderzeniem głową podwyższył wynik. Dla Marciocha to już 14. trafienie w tym sezonie!
Tuż przed przerwą przyjezdni przeprowadzili groźną akcję i mogli zdobyć kontaktową bramkę. W ostatniej chwili strzał zablokował jednak Dmitry Pietrow.
To, co działo się po zmianie stron, trudno wytłumaczyć. Przyjezdni z Przedborza w ciągu pięciu minut zdobyli dwa gole i doprowadzili do remisu. Najpierw w 50. minucie przyjezdni wykorzystali rzut karny, a później do remisu po zamieszaniu w polu karnym doprowadził Tazbir.
Utrata prowadzenie podrażniła podopiecznych Dominika Tomczaka, którzy szybko, bo w 62. minucie odpowiedzieli golem. Rzut wolny sprzed pola karnego egzekwował Adrian Marcioch, po zamieszaniu w szesnastce piłka uderzyła w słupek, a następnie trafiła pod nogi Eryka Padzika, który strzelił na 3-2. Kutnianie poszli za ciosem i dziesięć minut później było już 4-2. W polu karnym sfaulowany został Łukasz Dynel, a jedenastkę pewnym strzałem wykorzystał Adrian Marcioch.
To nie był jednak koniec strzelania. W 89. minucie Patryk Miarka pięknym podaniem obsłużył Adriana Marciocha, a ten w sytuacji sam na sam przelobował golkipera Pilicy i skompletował hat-tricka. W doliczonym czasie gry kropkę nad „i” fenomenalnym uderzeniem z dystansu postawił Gracjan Sobczak i KS rozbił Pilicę 6-2.
KS Sand-Bus Kutno 6–2 Pilica Przedbórz
1-0 37. Kamil Bartos
2-0 41. Adrian Marcioch
2-1 51. Daniel Potakowski (rzut karny)
2-2 55. Jakub Tazbir
3-2 62. Eryk Padzik
4-2 72. Adrian Marcioch (rzut karny)
5-2 88. Adrian Marcioch
6-2 90. Gracjan Sobczak
KS Sand-Bus Kutno: Reszka – Gawlik, Kowalczyk, Cichacki, Padzik, Pietrow (46. Periżhok), Dąbrowski (58. Miarka), Wielgus (46. Dynel), Bartos, Kralkowski (70. Sobczak), Marcioch;