Około godziny 18. do kutnowskich służb wpłynęła informacja o tym, że pociąg relacji Warszawa-Berlin może być zagrożony. Nieoficjalne informacje wskazywały na alarm bombowy i ewentualne podłożenie ładunku wybuchowego.
Na kutnowski dworzec PKP udało się wiele policyjnych radiowozów, a później także straż pożarna i straż miejska. Ewakuowano około 450 osób. Część z nich to uchodźcy z Ukrainy, którym zajęli się kutnowscy wolontariusze od dawna pomagający na peronie trzecim.
ŁKA: Podejrzenie ataku terrorystycznego
AKTUALIZACJA: Jak informują policjanci, wagony został przeszukane i nie znaleziono żadnego zagrożenia. Pasażerowie powrócili do pociągu i kontynuują swoją podróż.
– O 19:30 ruch na stacji Kutno został przywrócony, pociągi stopniowo wracają do rozkładowego kursowania. W związku z podejrzeniem ataku terrorystycznego, pociągi kursujące na trasie Łódź- Kutno, mogą być opóźnione o około 30 minut – komentują przedstawiciele Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
To już kolejny alarm bombowy w tym roku dotyczący pociągu przejeżdżającego przez Kutno. Podobna sytuacja miała miejsce w styczniu: Alarm bombowy w pociągu jadącym do Kutna. Ewakuowano pasażerów, służby w akcji












