Tuż przed godziną 16. instalacja alarmowa poinformowała strażaków o zagrożeniu pożarowym w jednym z marketów przy ulicy Szymanowskiego. Na miejsce, zgodnie z procedurami, zadysponowane zostały aż cztery zastępy straży pożarnej z Kutna i Komadzyna.
Strażacy sprawdzili market, jednak na szczęście nie wykryli żadnego zagrożenia i skończyło się jedynie na strachu. W strażackich statystykach interwencja została zakwalifikowana jako fałszywy alarm z instalacji wykrywania.
Akcja strażaków z Kutna i Komadzyna zakończyła się o godzinie 16:39.



