Na terenach przy Centrum Seniora i Mieszkaniach Chronionych przy ul. Wyszyńskiego pojawiły się dziś… dwie alpaki: Kamiś i Kropka. Już od samego patrzenia na nie, uśmiech pojawiał się na twarzach zarówno dzieci jak i dorosłych.
– To, że alpaki łagodzą napięcia nerwowe, jest udowodnione naukowo. Już samo patrzenie na nie poprawia nasz nastrój, bowiem mózg odbiera pyszczek alpaki jako wesołych i uśmiechnięty. To bardzo dobrzy i wdzięczni terapeuci – wyjaśniała opiekunka Kamisia i Kropka, czyli alpak, które dziś pojawiły się w mieście Róż.
Spotkanie z tymi przyjaznymi zwierzętami przygotowali w ramach prezentu dla dzieci radni PiS-u. Poza Ewą Rzymkowską, przewodniczącą klubu i wiceprzewodniczącą rady miasta, na spotkaniu z milusińskimi pojawili się także Krystyna Tomczak, Michał Łucki i Janusz Kołodziejski.
– Alpakoterapia to w Polsce jeszcze dość egzotyczny pomysł, ale pojawia się coraz częściej. I dziś w ramach troszeczkę spóźnionego dnia dziecka, świętujemy wspólnie ze świetlicą środowiskową w Kutnie. To nie jest tajemna wiedza, że alpaki to bardzo pocieszne zwierzęta, które są uwielbiane przez dzieci, ale także przez dorosłych. Są bardzo miłe w dotyku i przyjazne, dlatego coraz więcej instytucji decyduje się na to, żeby zapraszać je w ramach rozmaitych zajęć, zarówno jeśli chodzi o terapie czy po prostu w ramach zwykłej, codziennej odskoczni – tłumaczy Ewa Rzymkowska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Wdzięczność miejskim radnym okazała Bożena Budnik, dyrektor kutnowskiego MOPS-u, która wręczyła symboliczne podziękowanie przygotowane przez dzieci.
– Mamy dziś gości w postaci przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości z liderem panią Ewą Rzymkowską, którzy przyszli do nas z niespodzianką. Przyszli do gospodarzy czyli dzieci ze świetlicy środowiskowej i mieszkań chronionych. Jest to prezent z okazji dnia dziecka i myślę, że będzie fajna zabawa, dzieci na pewno z wielkim zainteresowaniem będą się bawić – mówiła Bożena Budnik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kutnie.