W piątek wieczorem doszło do gigantycznego pożaru składowiska odpadów w Zgierzu. W akcji gaśniczej, która trwa już kilka dni, udział bierze około 250 strażaków z całego województwa. Na miejscu są też zastępy z Kutna.
– Cały czas na miejscu są również strażacy z Kutna, co dwanaście godzin zastęp się zmienia. Wczoraj w akcji udział brali również druhowie z OSP Śleszyn – mówi dyżurny KP PSP w Kutnie.
Pożar wybuchł w piątek około godziny 22:30 na terenie dawnego zakładu Boruta przy ul. Kwasowej i Energetyków w Zgierzu. Pożarem objętym zostało około 1,5ha terenu. W akcji gaśniczej udział bierze około 250 strażaków z całego województwa. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
Jak podaje tvn24, nad składowiskiem z daleka widoczne były wysokie płomienie, a nad miastem kłęby czarnego dymu. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wydało w sobotę rano komunikat, w którym apeluje do mieszkańców o zamknięcie okien i nie wietrzenie mieszkań ze względu na duże zadymienie.