reklama
reklama

Jurata na weekend listopadowy? Sprawdź dlaczego warto!

Jesień za oknem? To doskonały czas, aby odwiedzić Juratę. Popularny nadmorski kurort zachęca możliwościami i atrakcjami nie tylko w wakacje. Jak spędzić ciekawie weekend w Juracie? Możliwości jest wiele. Od relaksujących spacerów plażą, przez odkrywanie specjałów lokalnej gastronomi, aż po liczne inne atrakcje. Aby odkryć je wszystkie, warto zdecydować się na apartamenty w Juracie niedaleko morza lub Zatoki Puckiej. Aby bliżej poznać weekendowe możliwości oferowane przez miasto, zapraszamy do zapoznania się z poniższym przewodnikiem.

- R E K L A M A -

Jurata – co robić jesienią? 

Złota jesień w Polsce to zjawisko pełne uroku, które podziwiać jak nigdzie indziej możemy nad Bałykiem. Dlatego właśnie w listopadzie warto udać się do Juraty, gdzie panują doskonałe warunki do napawania oczu złocistymi barwami jesieni. Odwiedzenie kurortu to jednak nie tylko atrakcje wizualne. Jurata to doskonałe miejsce do spacerów. Mamy tutaj do dyspozycji dwie plaże. Jedna po stronie wód Morza Bałtyckiego, druga zaś od strony Zatoki Puckiej. Przy obu z nich zlokalizowane są apartamenty Jurata, z których rozlega się wspaniały widok. Dla spacerowiczów atrakcją będzie także wychodzące na Zatokę Pucką drewniane molo, które liczy sobie 320 metrów.  Dla tych, którzy wolą eskapady rowerowe, miasto oferuje ścieżki rowerowe, których trasa wiedzie wzdłuż całej Mierzei Helskiej. Co oprócz tego możemy jeszcze robić w Juracie poza sezonem? 

Jurata – atrakcje i gastronomia   

Polskie morze w okresie jesiennym, warto odwiedzić ze względu na zdrowie. O tej porze roku powietrze jest bogate w cząstki jodu. Po sowitym „jodobraniu” z pewnością może nas dopaść wilczy apetyt. Jurata ma do zaoferowania wiele doskonałych punktów gastronomicznych, gdzie skosztujemy lokalnej kuchni. Liczne restauracje, bistra i kawiarnie pozwolą nam zregenerować siły i odetchnąć. Gdy aura nie sprzyja plażowaniu, zdecydować możemy się na kąpiel w krytym basenie, jaki znajdziemy na terenie wielu hoteli. Norweskie powiedzenie mówi: nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie. Warto więc znaleźć odpowiednie ubranie i wyruszyć na spotkanie turystycznym atrakcjom Juraty. Jednym z miejsc, wartych odwiedzenia jest pomnik morskiej bogini – Juraty. Następnie warto udać się w kierunku ulicy Świętopełka 13. Tutaj w czasie swoich wakacji zamieszkiwał Wojciech Kossak. Polski malarz, wedle pogłoski, miał stworzyć tutaj jeden ze swoich najwybitniejszych obrazów „Zaślubiny Polski z morzem”. 

- R E K L A M A -

Jurata w listopadzie – spokój i brak tłumów  

Odwiedzając Juratę w listopadzie, możemy liczyć na spokojny weekend bez tłumów. Zwiedzania nie zakłóci nam zgiełk i wrzawa, a do restauracji i rozmaitych miejskich atrakcji dostaniemy się bez czekania w kolejce. Piaszczyste plaże, latem tłumnie odwiedzane przez turystów z całej polski, jesienią oferują przestrzeń do spacerowania w spokoju. Od strony Zatoki Puckiej, gdzie panują sprzyjające warunki, spotkamy natomiast osoby uprawiające windsurfing i kitesurfing. Jurata w listopadzie to także raj dla grzybiarzy. W tutejszych lasach mieszanych znaleźć można wiele gatunków grzybów. Warto więc skorzystać z oferty, jaką stanowią apartamenty w Juracie, które wygodnie znaleźć można w wyszukiwarce BlueApart.pl i samemu wybrać się do Juraty, która jesienią ma do zaoferowania nie mniej atrakcji, niż latem. 

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: