Piłkarze KS–u Kutno rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu 2021/22. Podopieczni Dominika Tomczaka, których czeka prawdziwa rewolucja kadrowa, mają już za sobą trzy mecze sparingowe. – Jaki będzie nasz cel? Powiem o tym za kilka tygodni – zapowiada szkoleniowiec trzecioligowców z Kościuszki 26.
Wiadomo, że w rundzie jesiennej KS będzie wyglądał zupełnie inaczej, niż w poprzednich miesiącach. Z zespołu odeszło kilkunastu zawodników, z czego część, była wiodącymi postaciami. Na Kościuszki nie zobaczymy już Łukasza Dynela, czyli najskuteczniejszego piłkarza KS–u w ubiegłym sezonie, który przeniósł się do ŁKS–u Łódź.
W Kutnie więcej grać nie będzie także utytułowany Łukasz Broź, który wraca do rodzinnych Mamr Giżycko. Z KS–em pożegnali się także między innymi Adrian Marcioch i Tomasz Dąbrowski (obaj Pelikan Łowicz) czy Jakub Szarpak (Kotwica Kołobrzeg).
Na testach w różnych klubach przebywają ponadto Kamil Rokosz, Sebastian Szczytniewski, Kamil Sadziński, Mateusz Matysiak i Michał Marciniak. Wypożyczenia skończyły się za to Jakubowi Świątkowi (powrót do Wigier) i Damianowi Michalakowi (powrót do GKS–u). Poważne kontuzje z gry do końca tego roku wyeliminowały z kolei Kamila Wielgusa i Mateusza Brozia.
– Musimy zebrać kadrę, żeby wiedzieć, jakimi będziemy dysponowali zawodnikami. Ważne jest to, jak będziemy wyglądać w sparingach. Zobaczymy, jak zawodnicy odnajdą się w nowościach taktycznych. Niewiadomych jest sporo. Na to pytanie odpowiem tuż przed startem ligowych rozgrywek – komentuje Dominik Tomczak, trener KS-u, zapytany o to, jaki będzie cel naszej drużyny w nadchodzącym sezonie.
W ostatnich sparingach z GKS–em Bełchatów (2–2), Pelikanem Łowicz (0–4) i Sokołem Aleksandrów Łódzki (1–2) testowanych było mnóstwo młodych zawodników dosłownie z całej Polski. Szczególnie nietypowe było spotkanie z Pelikanem, które zostało podzielone na aż cztery części i trwało 2,5 godziny. Na boisku w barwach KS–u zagrali tylko i wyłącznie nowi zawodnicy.
Działacze klubu z Kutna na razie nie podają personaliów testowanych zawodników, ale nieoficjalnie wiadomo, że wśród nich jest kilku piłkarzy z szerokiej kadry klubów Ekstraklasowych i pierwszoligowych. Nie brakuje też twarzy znanych z boisk II i III ligi z naszego regionu. Ponadto z Pelikanem zagrał zawodnik z Ameryki Południowej.
– W najbliższych dniach będziemy podejmować pierwsze decyzje personalne, co do testowanych zawodników – komentuje Paweł Klekowicki, II trener KS–u.