Były bramki i emocje, choć głównie w drugiej połowie. W ligowym Klasyku Widzew Łódź zremisował 1:1 z Legią Warszawa i podzielił się punktami z odwiecznym rywalem. Obie drużyny miały swoje szanse i dobre momenty, ale nie wykorzystały kilku okazji do strzelenia goli.
W pierwszej połowie nie brakowało emocji i akcji bramkowych. Najciekawiej było jednak na trybunach – kibice Widzewa Łódź zaprezentowali piękną oprawę z użyciem pirotechniki. Na trybunach łącznie zasiało ponad 17 tysięcy fanów łódzkiej drużyny, nie brakowało także jak zawsze kibiców z Kutna i okolic.
Na pierwszą bramkę trzeba było czekać do 66. minuty. Kacper Urbański w polu karnym ciągnął za koszulkę Baenę i przerwał akcję Widzewa. Doszło do małego zamieszania, ale po analizie VAR sędzia wskazał na jedenasty metr, a piłkarza Legii ukarał żółtą kartką. Do karnego podszedł Sebastian Bergier i strzałem po ziemi pokonał Tobiasza!
Legioniści nie rezygnowali i w 85. minucie doprowadzili do wyrównania, kiedy do odbitej piłki w polu karnym dopadł Ermal Krasniqi i mając dużo miejsca przymierzył celnie do bramki Ilicia. Ostatecznie skończyło się 1:1.
Widzew Łódź – Legia Warszawa 1:1 (0:0)
1:0 – Sebastian Bergier 66′ (k.)
1:1 – Ermal Krasniqi 85′
Źródło: własne / widzew.com
Zdjęcia: Łukasz Stasiak / PanoramaKutna.pl































































































































