Piłkarze KS-u Kutno pechowo przegrali na wyjeździe z Legionovią Legionowo 1-2. Bramka, która pozbawiła kutnian choćby punktu padła w samej końcówce meczu.
Sobotnie spotkanie lepiej potoczyło się dla gospodarzy i w 21. minucie pięknym strzałem z dystansu kutnowskiego golkipera pokonał Andrzej Trubeha. W kolejnych minutach mecz był dość wyrównany, choć optyczną przewagę mieli gracze Legionovii. Mimo to kutnianie jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać, a na listę strzelców wpisał się Łukasz Dynel.
Obraz gry w drugiej połowie nie zmienił się i wiele wskazywało na to, że obie drużyny podzielą się punktami. Niestety, w 89. minucie do siatki KS–u trafił Mikołaj Gibas i Legionovia wygrała 2–1. Chwilę wcześniej jeden z kutnowskich zawodników miało stuprocentową sytuację, jednak golkiper z Legionowa wyszedł z pojedynku obronną ręką.
Po trzynastu kolejkach kutnianie mają na swoim koncie 23 punkty i zajmują bardzo wysokie piąte miejsce. Do liderującej Pogoni Grodzisk Mazowiecki podopieczni Dominika Tomczaka tracą sześć punktów.
Teraz przed kutnianami domowy pojedynek z Ursusem Warszawa (7 listopada 13:00). Niestety, w związku z obostrzeniami dotyczącymi koronawirusa na trybunach nie mogą zasiadać kibice. •
Legionovia Legionowo 2–1 KS Kutno
1–0 21. Andrzej Trubeha
1–1 44. Łukasz Dynel
2–1 89. Mikołaj Gibas
Legionovia: Błesznowski – Kaczorowski, Gibas, Choroś, Barański, Karabin (68. Mich), Koziara, Kluska, Dobrogost (68. Lewandowski), Bajdur (90. Kowalski), Trubeha;
KS Kutno: Szelong – Wielgus, Kowalczyk, Rokosz, Szczytniewski (68. Klepacki), Świątkiewicz (60. Kralkowski), Dąbrowski, Sadziński (60. Telestak), Kasperkiewicz, Kacela (68. Szczepański), Dynel.