KS Kutno coraz odważniej sięga po młodzież. W ostatnim meczu szansę występu w IV lidze otrzymał Adam Szymański – wychowanek klubu, który jeszcze niedawno strzelał gole w drużynach juniorskich. Jego debiut to dowód, że w KS-ie nie boją się stawiać na młodych piłkarzy i stopniowo wprowadzają ich do pierwszego zespołu.
Szymański urodził się 25 sierpnia 2008 roku i w meczu ze Zjednoczonymi Stryków zadebiutował jeszcze jako szesnastolatek.
— Jestem bardzo szczęśliwy powodu mojego debiutu w 4 lidze, w barwach klubu, w którym się wychowałem. Wiem, że przede mną jeszcze dużo pracy, ale ten mecz dodał mi jeszcze większej motywacji, żeby trenować jeszcze ciężej. Dziękuję trenerowi i kolegom z zespołu za zaufanie i wsparcie. Jako drużyna zrobimy wszystko, aby zająć jak najwyższe miejsce w ligowej tabeli — mówi Adam Szymański w rozmowie z Panoramą Kutna.
Szymański w ubiegłym sezonie był jednym z najlepszych juniorów (B1) i w 13 spotkaniach strzelił 9 goli. Zaliczył też kilka występów w rezerwach występujących w lidze okręgowej. Teraz znalazł się w szerokiej kadrze pierwszej drużyny i zaliczył już debiut.
Serwaciński stawia na młodzież
— W Kutnie mamy bardzo zdolną młodzież, która coraz mocniej puka do pierwszej drużyny. Kilku z młodych piłkarzy znajdzie się w osiemnastce meczowej, ale niektórzy mają też duże szanse, żeby zaistnieć w pierwszej jedenastce. Jeśli będą nadal ciężko pracować i rozwijać się, to Kutno będzie miało dużo radości z tych chłopców — podkreśla trener KS Rafał Serwaciński.
W meczu ze Zjednoczonymi zagrało też kilku innych młodzieżowców — od pierwszej minuty zagrali Olaf Przygoda (rocznik 2008), Dominik Głuchowski (rocznik 2007), Denys Yaniv (rocznik 2006). W trakcie spotkani na murawie zameldowali się też wspomniany Adam Szymański (rocznik 2008), Artur Pankowski (rocznik 2007), Piotr Wiśniewski (rocznik 2005), Wojciech Poteraj (2005) czy Filip Włodarczyk (rocznik 2005).