Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego wypełnił się dziś mieszkańcami, którzy przyszli na spotkanie z Szymonem Hołownią, kandydatem na Prezydenta RP.
Hołownia, w ramach swojej wizyty w województwie łódzkim, najpierw pojawił się w Łodzi, a później przyjechał do Kutna, by porozmawiać z mieszkańcami o kluczowych dla nich kwestiach. Przed rozpoczęciem spotkania, w otoczeniu Piotra Łaszewskiego (Polska 2050) i Roberta Pawlikowskiego (PSL), złożył kwiaty pod tablicą Wincentego Witosa oraz przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Spotkanie miało luźną, otwartą formułę. Hołownia rozpoczął je od nawiązania do kulturowych skojarzeń z Kutnem, żartując o jego „antyromantycznym” wizerunku w piosenkach i kabaretach.
Kandydat na prezydenta mówił także o przedsiębiorczości i rozwoju gospodarczym Kutna, podkreślając znaczenie bardziej sprawiedliwego rozwoju mniejszych miast. Zwrócił uwagę, że Polska nie może skupiać się wyłącznie na metropoliach, a kluczowe inwestycje, w tym budowa mieszkań i rozwój połączeń kolejowych, powinny trafiać także do takich miast jak Kutno.
Podczas wystąpienia Hołownia poruszył również kwestie demografii i zaznaczył, że niski wskaźnik urodzeń stanowi jedno z największych wyzwań dla kraju. Nie szczędził także słów krytyki pod adresem między innymi Sławomira Mentzena, jednego ze swoich kontrkandydatów do fotela prezydenckiego.
Odnosząc się do społecznej polaryzacji, kandydat podkreślił konieczność odbudowy wzajemnego szacunku i jedności. Zauważył, że podziały między obywatelami stają się coraz głębsze – nie tylko w polityce, ale i w codziennym życiu.
Wydarzenie w Kutnie to kolejny przystanek na trasie kampanii wyborczej Szymona Hołowni. Jak podkreślił sam kandydat, chce docierać do różnych zakątków Polski, by wsłuchać się w głos obywateli i przekonywać ich do swojej wizji prezydentury. Spotkaniu towarzyszył food truck, przy którym mieszkańcy mogli skosztować przekąsek i napić się gorącej herbaty. Swobodna atmosfera sprzyjała rozmowom i wymianie opinii.
Szymon Hołownia w Kutnie – zdjęcia:
