Martyna z Kutna musi przejść przeszczep zastawki serca i usunięcia guzów. Potrzebuje naszej pomocy!

Dwudziestosześcioletnia Martyna jest mamą samotnie wychowująca 3-letniego synka. Od urodzenia zmaga się z chorobą serca, a teraz jej stan się pogorszył. Musi przejść przeszczep zastawki, a także usunięcia guzów. Kutnianka potrzebuje naszej pomocy!

- R E K L A M A -

Martyna jest 26–letnią mamą samotnie wychowującą 3–letnie dziecko. Od urodzenia zmaga się z chorobą serca – Tetralogia Fallota. Jak mówi, przez ostatnie 10 lat jej życie to bezustanna walka, tułaczka po szpitalach w całej Polsce, w celu uzyskania konkretnej decyzji w sprawie przeszczepu zastawki płucnej, której stan ocenia się na bardzo ciężki.

W ciągu ostatniego roku mój stan zdrowia znacznie się pogorszył. Wystąpiło upośledzenie funkcji skurczonej prawej komory, spowodowane długoletnim czekaniem. W końcu znalazłam szpital, w którym podejmą się przeszczepu zastawki, jedynym warunkiem którym muszę spełnić, jest poprzedzająca operacja guzów Endometriozy – opisuje Martyna.

- R E K L A M A -

Jak relacjonuje kutnianka, wszystko zaczęło się po urodzeniu syna. Palący ból, który towarzyszył jej podczas codziennych czynności, był nie do zniesienia.

Bóle miesiączkowe znałam od zawsze, lecz od czasu gdy syn skończył rok, dolegliwości stały się nie do wytrzymania. Zanim postawiono właściwa diagnozę minęły 2 lata, aż w końcu trafiłam do kliniki leczenia Endometriozy we Wrocławiu, gdzie nareszcie zostałam objęta fachową opieką. Termin zabiegu został wyznaczony na 16 października 2020r. Operacja guzów Endometriozy, które znajdują się na mięśniu prostym jest przepustką do przeszczepu – mówi 26–latka.

- R E K L A M A -

Celem zbiórki jest zebranie środków na operacje Endometriozy, na leki, wizyty kontrolne, badania, dojazdy do kliniki, rehabilitacje. Sytuacja finansowa Martyny pogorszyła się w przeciągu ostatnich 2 lat, ponieważ jak mów, jej wszystkie oszczędności wydała na badania oraz konsultacje lekarskie, których było bardzo dużo. Stan zdrowia nie pozwala jej z kolei na podjęcie pracy, obecnie posiada orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy.

Leczenie endometriozy niestety nie jest refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia i wszystkie koszty ponosić musi pacjent, w tym przypadku Martyna z Kutna.

– Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc i szanse na nowe, lepsze życie dla mnie i mojego dziecka. Wierzę, że powiedzenie „grosz do grosza” ma w sobie siłę – zwraca się z prośbą kutnianka.

LINK DO ZBIÓRKI

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: