Mieszkańcy boją się, że sklepy zostaną zamknięte. Jest komentarz ministerstwa

W związku z wczorajszym szturmem na markety w Kutnie, mieszkańcy zaczynają obawiać się czy sklepy nie zostaną wkrótce zamknięte. Tym bardziej, że w sieci pojawiły się takie informacje rzekomo pochodzące od pracowników dyskontów. Głos w tej sprawie zabrało już ministerstwo.

– Próbowałam dziś robić zakupy na obiad, byłam w 2 biedronkach i w Lidlu. Lodówki puste, mięsa zero niektórych produktów spożywczych też brak nawet na sklepie. Zapytałam więc pracownicy czemu nie mają tych rzeczy. Odpowiedziała że od poniedziałku są wszystkie sklepy zamknięte prócz żabek dlatego ludzie wykupią. Ktos potwierdzi? Bo czy oszaleli ludzie – opublikował wpis profil Spotted Kutno (pisownia oryginalna).

Do sprawy wczoraj odniosło się ministerstwo rozwoju.

– Nie jest rozważane wprowadzenie nakazu dotyczącego zamykania obiektów handlowych. Zarówno pracownicy takich sklepów, jak i klienci, są proszeni o przestrzeganie wytycznych dotyczących przestrzegania zasad higieny, o których informuje Główny Inspektorat Sanitarny – komentuje Jadwiga Emilewicz z Ministerstwa Rozwoju.