To powoduje, że po Świętach nasze lodówki wciąż są pełne, a my nie mam już wtedy ochoty na zjedzenie czegokolwiek. Co zrobić by jedzenie się nie zmarnowało? Odpowiedź jest prosta. Skorzystać z usług jadłodzielni. To miejsce do którego można przynieść nadmiar świątecznej żywności.
– Można do nas przynieść wszystkie produkty, które się nie psują, wszystkie produkty, które są zapakowane. Mogą to być różne rzeczy: pieczywo, nabiał czy produkty mięsne. Ważne, aby miały aktualny okres przydatności – podkreśla Władysław Janik, prezes Stowarzyszenia Bank Żywności, które opiekuje się kutnowską jadłodzielnią.
Miejsce do dzielenia żywności znajdziemy w Kutnie przy ulicy Bema 3. Możemy je odwiedzać od poniedziałku do piątku w godzinach od 7:00 do 15:00.
(Źródło: UM Kutno)






