W najbliższą sobotę 8 sierpnia KS Sand–Bus Kutno zainauguruje rozgrywki III ligi. O zbliżającym się sezonie rozmawiamy z trenerem Dominikiem Tomczakiem. Jak podsumowuje przygotowania, czy można spodziewać się kolejnych transferów, a także kto może namieszać w III lidze – odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszym wywiadzie.
• Przed Wami historyczna chwila – w sobotę inauguracja III ligi. Jak jesteście przygotowani do sezonu?
Niektóre mecze kontrolne zagraliśmy na bardzo wysokim poziomie i wyniki przemawiają za nami. Zremisowaliśmy z silnym KKS–em Kalisz, wygraliśmy z Górnikiem Konin czy Pelikanem Łowicz. Owszem, zdarzyły się też słabsze występy, ale to bardziej ze względu na testowanie nowych ustawień
i eksperymenty. Po pierwszym czy drugim sparingu nasza gra coraz bardziej się zazębiała i wyglądało to coraz lepiej. Ale odpowiedź na pytanie, czy jesteśmy dobrze przygotowani, poznamy dopiero w sobotę, gdy do Kutna przyjedzie Polonia.
• Sam awans jest wielkim sukcesem, ale kibice są ciekawi, o co będziecie grać w tym sezonie? Celujecie w górną 8 i walkę o II ligę?
O co będziemy grać w tym sezonie? Tutaj są dwie kwestie: „chcieć” i „móc”. Chcielibyśmy walczyć o pierwszą ósemkę, aby mieć spokojne utrzymanie i móc zimą rozpocząć kompletowanie składu na nowy sezon. Ale może się też okazać, że będziemy musieli walczyć o utrzymanie do końca sezonu. Jesteśmy beniaminkiem, rozgrywki III ligi są dla nas zupełnie nowym doświadczeniem. Zobaczymy, jak sobie wszyscy z tym poradzimy. Jako sztab szkoleniowy wierzymy w naszych zawodników i ich umiejętności oraz przygotowanie mentalne, motoryczne i taktyczne.
Co do drugiej ligi, to zdajemy sobie sprawę, że kibice chcieliby, abyśmy awansowali. My też za jakiś czas chcielibyśmy realnie włączyć się do walki o ten cel. Trzeba sobie jednak zdać sprawę z tego, że to jeszcze nie ten moment. Choćby z punktu czysto biznesowego. Warto podkreślić, że aby walczyć o II ligę musimy dysponować około 2-milionowym budżetem. Jaka to skala? Najprościej powiedzieć, że taki budżet KKS Pro–Basket miał za czasów… gry w Tauron Basket Lidze. Taka właśnie jest przepaść między finansowaniem piłki nożnej a koszykówki.
• Przed sezonem doszło do wielu roszad w kadrze – z których transferów jesteś najbardziej zadowolony
i kto może być największym wzmocnieniem? Można spodziewać się jeszcze transferów last minute?
Ze wszystkich transferów, zarówno tych zimowych jak i letnich, jesteśmy bardzo zadowoleni. Są to zawodnicy, na których nam zależało, obserwowaliśmy ich od dłuższego czasu i byliśmy zdecydowani, aby ich pozyskać. Nie ma takiego transferu, który byłby bardziej lub mniej ważny. Każdy z nowych piłkarzy jest ważnym ogniwem i wierzę, że wszyscy przyczynią się do tego, aby dawać radość kibicom i piąć się w górę ligowej tabeli.
Niewykluczone, że będą jeszcze transfery last–minute. Wszystko powinno wyjaśnić się do końca sierpnia. Obecnie II liga zakończyła sezon, zawodnicy mają kilka dni wolnego i później wrócą do swoich klubów. Wówczas będziemy mogli rozpocząć rozmowy. Chcielibyśmy pozyskać jeszcze przynajmniej jednego, dwóch naprawdę topowych zawodników.
• Spore zmiany nastąpiły także w sztabie szkoleniowym. Za co odpowiadać będą”nowe” osoby?
Zmiany w sztabie uważam za… najlepsze transfery. Wszyscy razem tworzymy naprawdę zgrany team trenerski. Bartek Janiak odpowiada za przygotowanie motoryczne i treningi regeneracyjne. Na tę chwilę wszystko to wygląda świetnie. Jacka Walczaka za bardzo nie trzeba przedstawiać, bo świetnie prowadził zespół rezerw. W sztabie odpowiada między innymi za analizę. Paweł Klekowicki z kolei to trener bramkarzy i dusza naszego sztabu. Andrzej Bieńkowski jest naszym fizjoterapeutą i poza tym trzyma pieczę nad całą otoczką, aby wszystko było jak należy.
• Polonia Warszawa, rezerwy Legii i Jagiellonii – to tylko niektóre z drużyn, z którymi się zmierzycie. Kto Twoim zdaniem jest faworytem rozgrywek?
To fakt, że w tym sezonie III liga będzie bardzo ciekawa, jest wiele utytułowanych i znanych zespołów, które mają swoją renomę. Poza Polonią, wśród faworytów upatrywałbym któryś z zespołów z naszego województwa. Może to być na przykład Sokół Aleksandrów Łódzki, w którym świetną pracę wykonuje trener Dawid Kroczek. Wróżę mu świetlaną przyszłość. Ponadto Radomsko dokonało niezłych transferów, a potencjał wykazuje także Unia Skierniewice. Jak jednak będzie, zweryfikuje boisko. •