Fajerwerki mogą być piękne, ale również bardzo niebezpieczne. Przekonał się o tym 15-latek, któremu petarda dosłownie rozerwała dłoń. Policja i strażacy apelują o rozsądek podczas sylwestrowej nocy.
Jak informuje TVP3 Łódź, ze wstępnych ustaleń wynika, że 15-letniemu chłopcu petarda wybuchła w ręku, uszkadzając mu dłoń. Poszkodowany przeszedł już operację w jednym z łódzkich szpitali, w którym nadal przebywa. Do zdarzenia doszło na łódzkim Śródmieściu.
Policja apeluje, że nieumiejętne używanie środków pirotechnicznych staje się przyczyną groźnych wypadków. Jednocześnie funkcjonariusze podkreślają, że fajerwerki mogą być używane wyłącznie według zaleceń producenta.