Punkty dotyczące głosowania nad wyborem starosty, wicestarosty i członków zarządu Powiatu Kutnowskiego na wniosek klubu radnych Prawa i Sprawiedliwość zostały włączone do porządku obrad dzisiejszej Sesji Rady Powiatu. Nie obyło się jednak bez zgrzytów i tradycyjnych „powiatowych” dyskusji.
Wniosek przyjęto jednogłośnie, jednak nie obyło się bez problemów. Radni nie do końca byli przekonani do głosowania za pomocą tabletów i chcieli oddać głos tradycyjną metodą, poprzez podniesieni ręki.
– Miało być dobrze, a wychodzi jak zwykle – skomentował na sesji Marek Drabik.
Międzyczasie pojawiły się wątpliwości, czy przed głosowaniem, nie należałoby wybrać przewodniczącego Rady. Od początku obrady prowadził je przewodniczący senior Ryszard Olesiński.
– Macie 12 głosów, więc przegłosujecie wszystko, co będziecie chcieli. Po co robić problem? – dodawał Marek Drabik. Głos w sprawie, za tym, aby najpierw wybrać przewodniczącego rady, zabrali także m.in. Bartosz Serenda, Jacek Sikora.
Ostatecznie zarządzono piętnastominutową przerwę. Później dalej trwał spór dotyczący tego, kto powinien prowadzić dzisiejsze obrady. Najaktywniejszy znów był Bartosz Serenda, który wnikliwie dopytywał radcę prawnego.
– Nam nie chodzi o nic innego, jak o to żeby wszystko odbyło się z procedurami – mówił z kolei Zbigniew Filipiak.
Następnie ogłoszono kolejną przerwę. Po niej Bartosz Serenda nadal dopytywał, czy radca prawny pozyskał informacje o orzeczeniach sądu dotyczących sprawy związanej z prowadzeniem sesji przez przewodniczącego seniora.
Ostatecznie po półtorej godziny od rozpoczęcia sesji, odbyło się głosowanie i przyjęto zmiany w porządku obrad.