Posłanka Matysiak zawieszona. Komentuje zamieszanie wokół „Tak dla Rozwoju”

Kutnowska posłanka Lewicy Paulina Matysiak to w ostatnich dniach jedna z najbardziej znanych postaci polskiej polityki. Wszystko za sprawą Ruchu Społecznego „Tak dla Rozwoju”, który współtworzy z politykiem Prawa i Sprawiedliwości. Została zawieszona w prawach członka Lewicy, ale jak mówi, nie żałuje zaangażowania w ten ponadpartyjny projekt.

- R E K L A M A -

W czwartek 27 czerwca Paulina Matysiak, która jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, zamieściła na platformie X (dawny Twitter) wideo, na którym poinformowała, że razem z Marcinem Horałą z PiS-u inicjuje Ruch Społeczny „Tak dla Rozwoju”!. Temat szybko stał się viralem, klip na X ma ponad 2 mln zasięgu, a o sprawie informowały wszystkie największe media w kraju.

Nie spodobało się to jednak władzom partii Razem i kutnowska posłanka została zawieszona na trzy miesiące.

- R E K L A M A -

— Założenie stowarzyszenia z panem Horałą to prywatna inicjatywa Pauliny Matysiak, podjęta wbrew woli władz Razem. Partia Razem odcina się od tego przedsięwzięcia. Władze partii nie zostały poinformowane o dzisiejszym wspólnym wystąpieniu z panem Horałą. W związku z działaniem, które oceniamy jako szkodliwe dla partii, zarząd partii kieruje wniosek do partyjnego sądu koleżeńskiego o wszczęcie procedury dyscyplinarnej — tak decyzję Pauliny Matysiak skomentowała partia „Razem”. Ostatecznie posłanka została zawieszona na trzy miesiące, a cześć lewicowych polityków domaga się wręcz usunięcia jej z partii.

Wczoraj kutnowska posłanka zamieściła kolejne wideo, tym razem na Instagramie, w którym komentuje ostatnie zamieszanie wokół jej osoby. Nagrała także odcinek swojego podcastu na Spotify, który można odsłuchać tutaj.

- R E K L A M A -

— Nie, nie jestem piątą kolumną PiS. Nie jestem nową Moniką Pawłowską. Nazywam się Paulina Matysiak, jestem z tego dumna. Myślę samodzielnie. Wierzę w hasło, które jest takim hasłem partii Razem, inna polityka jest możliwa. Staram się właśnie teraz to hasło realizować. To jest moja partia, bardzo ją kocham. Utożsamiam się z jej programem, dlatego do tej partii się zapisałam — komentuje Paulina Matysiak w wideo na Instagramie.

I dodaje: — Też zdaję sobie sprawę, że ta sytuacja związana z ogłoszeniem powstania stowarzyszenia mogła być trudna dla wielu kolegów zarówno z partii, jak i z klubu. Mogła im sprawić dużo przykrości, za to przepraszam. Być może ta komunikacja faktycznie tutaj zawiodła i można było to zrobić lepiej.

Posłanka z Kutna podkreśla, że do samej kwestii „Tak dla Rozwoju” podchodzi bardzo ideowo.

— Natomiast co do samego tego kierunku i tej decyzji i tego otwarcia się na osoby, które są zainteresowane takimi projektami, no ja jestem pewna, ja w to naprawdę wierzę. Podchodzę do tego mocno, można powiedzieć, nawet ideowo. Chcę współpracować z różnymi osobami, także takimi, które być może na lewicę nie zagłosują, ale dla których rozwój Polski jest ważny. I na tym się skupiam. Mam nadzieję, że po prostu będzie to wartością dla nas, też dla naszej debaty publicznej. Ja bym bardzo chciała, żeby ta dyskusja wokół tego tematu nie skupiała się na tym, że ja jestem z Razem, a Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości. I że tutaj, ojej, ojej, co tu się dzieje, jakiś w ogóle się robi zaskakujący sojusz. Tylko żeby skupiała się na tym, czego ma dotyczyć stowarzyszenie — komentuje Paulina Matysiak.

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: