Pre-kampania wyborcza nabiera tempa. Dziś w Kutnie odbyła się konferencja prasowa Prawa i Sprawiedliwości, na której pojawili się samorządowcy i parlamentarzyści z naszego regionu.
Z dziennikarzami spotkali się starosta kutnowski Daniel Kowalik, senator Przemysław Błaszczyk, poseł Marek Matuszewski, poseł Piotr Polak, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego Zbigniew Linkowski, członek zarządu Powiatu Kutnowskiego Jolanta Pietrusiak oraz wicestarosta kutnowski Magdalena Krupińska–Kotulska.
Na konferencji poruszono trzy główne tematy, jakie PiS-owi przyświecają tegorocznej pre-kampanii wyborczej. Mowa o pełnym zjednoczeniu prawicy i wspólnym starcie w wyborach, sytuacji związanej z możliwym zamknięciem Turowa oraz ewentualnej relokacji migrantów.
– Chcieliśmy na tej konferencji podsumować, to co wydarzyło się w sobotę na kongresie w Bogatyni. Mieliśmy tak naprawdę trzy ważne tematy. Pierwszy z nich to, że Zjednoczona Prawica jest naprawdę zjednoczona i idzie wspólnie wraz z koalicjantami. Koalicja przez ostatnie lata się sprawdziła i wszystkim nam zależy, na tym aby Polska dalej się rozwijała i była suwerenna i bezpieczna – mówił senator RP Przemysław Błaszczyk.
I dodawał: – Drugi temat to Bogatynia, elektrownia i to, co tam się dzieje. To co proponują sądy europejskie, a ostatnio także nasz sąd, czyli zamknięcie kopalni Turów i elektrowni, a co za tym idzie pozbawienie około 7% mieszkańców naszego kraju dostępu do energii. To jest bardzo zadziwiające, bo wiemy, że w tym regionie jeszcze funkcjonuje dziewięć innych kopalni po stronie czeskiej i niemieckiej. Tam takich pomysłów nie ma. (…) Nie ma zgody na uzależnianie polskiej energetyki i gospodarki od gospodarki niemieckiej czy unijnej. Nikt nie będzie narzucał nam jak mamy funkcjonować i jaką mamy prowadzić politykę gospodarczą czy energetyczną.
Senator odniósł się także do tematu migrantów.
– Prawo i Sprawiedliwość podjęło ten temat w ostatnim czasie w związku z pomysłami Komisji Europejskiej o relokacji uchodźców. Oczywiście KE teraz wycofuje się, że nie będzie dotyczyć to wszystkich krajów i opozycja mówi, że to też nie będzie dotyczyło Polski, ale my chcemy ten temat zamknąć raz na zawsze. Jest propozycja referendum, aby polskie społeczeństwo wypowiedziało się, czy jest „za” przyjęciem uchodźców i migrantów, czy też nie – mówił Senator RP.
Senator Przemysław Błaszczyk nawiązał także do wojny na Ukrainie oraz niestabilnej sytuacji w Rosji po wydarzeniach związanych z Jewgienij Prigożynem. – Premier, prezydent i cały sztab kryzysowy monitorują sytuację razem z koalicjantami z NATO – dodawał.
Głos zabrał także poseł Marek Matuszewski.
– Zjednoczona Prawica idzie do wyborów zjednoczona. Tego oczekiwali Polacy i my potrafiliśmy się zjednoczyć. A co jest po drugiej stronie? Platforma Obywatelska absolutnie nie jest w stanie się zjednoczyć z innymi ugrupowaniami. Bo oni chcą mieć tylko „jedynki” i chcą rządzić za wszelką cenę. My, jeszcze raz podkreślam, dla dobra Polski, dla dobra naszego kraju, zjednoczyliśmy się – mówił poseł.
Jak podkreślał parlamentarzysta, „Turów to jest przykład, gdzie opozycja, Platforma Obywatelska razem z Niemcami, chciałaby zamknąć tę kopalnię”.
– Sędziowie którzy, można powiedzieć, są powiązani z tymi ugrupowaniami, wydają wyroki niekorzystne dla Polski. Nie ma takiej możliwości, bo po drugiej stronie są kopalnie niemieckie, czeskie, a Polska kopalnia ma być zamknięta. 60 tysięcy ludzi ma iść na bruk. My mówimy stanowcze „nie” – mówił Matuszewski.
Parlamentarzysta mówił także o referendum w sprawie ewentualnej relokacji migrantów w Polsce.
– Jest mowa o migrantach z Afryki Północnej czy Bliskiego Wschodu, których Unia Europejska chciałaby u nas ulokować. To ja podkreślę i zapytam z jakich krajów byli kolonizatorzy? Popatrzmy na to, co było 400 lat temu, jakie kraje miały kolonie na terenie Afryki Północnej i innych miejsc na świecie. To oni niech przyjmują tych ludzi, bo z tamtych krajów eksploatowali bardzo dużo dóbr. My nie mieliśmy żadnych kolonii. My przyjmujemy naszych sąsiadów zza wschodu, którzy są napadnięci przez Rosję. Niech odbędzie się referendum i niech Polacy się wypowiedzą czy zgadzają się z polityką Unii Europejskiej i Platformy Obywatelskiej, żeby uchodźcy z Afryki do nas przybywali, czy się nie godzą. My decyzję pozostawiamy Polakom – mówił poseł.
Z kolei poseł Piotr Polak podkreślał, że „rząd Zjednoczonej Prawicy troszczy się o Polaków i trzeba powiedzieć stanowcze „nie” tym, którzy nie widzą polskiej racji stanu”.
– Jako demokratyczny kraj i demokratycznie wybrany rząd chcemy powiedzieć w przededniu kolejnych wyborów, które odbędą się na jesieni tego roku, że tak jak do tej pory troszczymy się o polskie rodziny, o polską gospodarkę i bezpieczeństwo energetyczne. Dalej będziemy się z tego wywiązywać i nie możemy ulec szantażowi unijnemu, tak jak w przypadku Turowa. Dlatego w sobotę byliśmy w Bogatyni, czyli tam gdzie powinniśmy być. Nie na jakichś wiecach ulicznych, tylko przed miejscem, które jest zagrożone zamknięciem – mówił z kolei poseł Piotr Polak.
I dodawał: „Istotne jest to, żeby do tych jesiennych wyborów iść razem i z konkretnym programem, mówiąc stanowcze „nie” tym, którzy nie widzą polskiej racji stanu, nie widzą polskiego interesu narodowego. I mówiąc „tak” naszym rodakom, mówiąc „tak” polskim rodzinom, mówiąc „tak” polskim samorządom, ponieważ Polska musi się rozwijać. Polska musi być bezpieczna i musi gwarantować stabilny rynek pracy dla polskich rodzin”.
Poseł Polak, podobnie jak poprzednicy, odniósł się też do tematu migrantów.
– Opozycja podnosi, że sprowadzamy do Polski muzułmanów, pracowników z Azji i z różnych miejsc świata. Owszem, oni do nas pukają i chcą pracować w Polsce, szczególnie podczas prac sezonowych. Z tych 150 tys. wniosków, które złożyli, to tak naprawdę chyba dwadzieścia kilka tysięcy zostało rozpatrzonych pozytywnie, ale tylko i wyłącznie na sezonową pracę – mówił.
Na konferencji prasowej pojawiła się także Jolanta Pietrusiak, reprezentująca Suwerenną Polskę w zastępstwie posła Tadeusza Woźniaka.
– Spotykamy się dziś, aby podkreślić, jak ważną rolę w Polsce odgrywa prawica. Jesteśmy ugrupowaniem zjednoczonym, będziemy szli do wyborów razem i chcemy pracować dla dobra Polski. (…) Chciałąbym podkreślić, że cały czas będziemy pracować na rzecz społeczeństwa polskiego, chcemy aby Polska była silna, suwerenna i żebyśmy wszyscy czuli się bezpieczni – mówiła Jolanta Pietrusiak.
Na zakończenie konferencji głos zabrał starosta kutnowski Daniel Kowalik, który mówił, że „z bólem patrzy na głupie decyzje Unii Europejskiej”.
– Jako samorządowiec, jako mieszkaniec powiatu kutnowskiego z bólem patrzę, na tak głupie, bo takiego słowa trzeba użyć, decyzje Unii Europejskiej, jakie zachodzą w sprawie Turowa. Niedaleko szukać, niecały rok temu, w okresie zimowym, na terenie naszego powiatu, mieszkańcy mieli ogromny problem z tym, aby pozyskać opał i węgiel do ogrzania swoich mieszkań. Więc stąd właśnie w naszej opinii, jako samorządowców, takie decyzje nie mają związku z żadnymi, gromko przez Unię Europejską wskazywanymi aspektami ochrony środowiska, lecz mają ogromny wpływ na to, aby mieszkańcy płacili drożej za prąd czy opał. Na to się nie zgadzamy. Wierzymy, że dzięki zjednaniu sceny politycznej, dzięki wspólnemu frontowi dla interesu polskiego, jesteśmy w stanie doprowadzić do tego, aby nasi mieszkańcy mogli żyć godnie i w uczciwych cenach kupować energia elektryczna czy opał – podkreślał starosta.