Na początku lutego na DK60 w Kutnie doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie kobiety. Ciężko ranne do szpitala trafiły trzy osoby, w tym 4-letni Tomuś i jego tata Adam. Teraz próbują wrócić do normalnego życia i ruszyła zbiórka pieniędzy.
Kasia i Adam Domeradzcy poznali się w czasach licealnych. Od tego dnia szli przez życie razem, a w 2015 roku pobrali się. Owocem ich miłości była dwójka cudownych dzieci – 4-letni Tomek i 2-letnia Basia. Jako młoda rodzina mieli wiele planów na przyszłość, a ich życie dopiero nabierało tempa.
Kasia miała 29 lat, kochała rodzinę i sport. Dużo biegała, regularnie startowała w zawodach organizowanych na terenie gminy. Pracowała w pobliżu, żeby szybko wracać do domu. Razem z mężem ciężko pracowali, żeby rodzinie niczego nie brakowało.
Jak domek z kart…
Wszystko runęło jak domek z kart 2 lutego 2020. W ułamku sekundy życie i związane z nim plany legły w gruzach. Tego dnia Kasia z Adamem i 4-letnim Tomkiem jechali do kutnowskiego Aquaparku, w którym uwielbiał bawić się chłopczyk. Córeczka, dwuletnia Basia została w domu pod opieką dziadków.
O wypadku pisaliśmy w tym miejscu: (ZDJĘCIA/WIDEO) Nie żyją 2 kobiety. Co stało się na obwodnicy Kutna? Jest komunikat policji
W niedzielne popołudnie na DK 60 na wysokości ulicy Bitwy pod Kutnem na pasie ruchu po którym poruszał się Adam z rodziną nagle pojawiło się z naprzeciwka rozpędzone BMW. Adam nie miał czasu ani możliwości zareagować, aby uniknąć zderzenia… W tym tragicznym wypadku samochodowym zginęły dwie kobiety – jedną z nich była Katarzyna Domeradzka, żona pana Adama i mama dwójki dzieci.
Tomuś i Basia już nigdy nie zobaczą mamy
Kasia zmarła na miejscu, zaś Adam ma uszkodzony kręgosłup i nogę. Z kolei 4-letni Tomuś z rozległymi obrażeniami został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Chłopiec przez wiele dni przebywał w stanie ciężkim na OIOM-ie. Miał operację złamanej nogi oraz ma założonych 16 szwów na główce.
Po kilkunastu dniach pobytu w szpitalu Tomuś wrócił do domu, ale nie spotkał w nim swojej kochanej mamy za którą bardzo tęsknią razem z siostrą.
– Trzydziestoletni Adam został sam z dwójką małych dzieci. Bardzo prosimy o wpłacanie każdej kwoty aby pomóc Adamowi i Tomkowi wrócić do zdrowia oraz zaadaptować się w tej niezwykle trudnej sytuacji. Bądź dla nich Aniołem. Dziękujemy – komentują organizatorzy zbiórki.
Do tej pory udało się zebrać już około 40 tysięcy złotych, a w zbiórkę zaangażowało się prawie 600 osób z całej Polski!