Piłkarze KS Kutno przegrali w sobotę na własnym boisku 0-1 z RKS-em Radomsko i w dalszym ciągu znajdują się w okolicach strefy spadkowej do ligi okręgowej.
Podopieczni Jacka Walczaka w zeszłym tygodniu przełamali fatalną passę i niespodziewanie wygrali w Kleszczowie z tamtejszą Omegą 3-1. Wlało to nieco optymizmu i nadziei na lepsze wyniki, jednak niestety nie na długo.
W sobotę 7 października kutnianie podejmowali na własnym boisku RKS Radomsko. Spotkanie rozpoczęło się fatalnie, bo już w 5. minucie Michała Sokołowicza strzegącego kutnowskiej bramki pokonał Juliusz Molis. Jak się później okazało, było to jedyne trafienie w tym meczu i Radomsko wygrało 1-0.
Po 11. kolejkach sytuacja KS-u Kutno w tabeli Betrics IV ligi łódzkiej jest fatalna. Podopieczni Jacka Walczaka mają na swoim koncie zaledwie 10 punktów i zajmują 15. miejsce (czwarte od końca). Kutnianie do tej pory wygrali 2 mecze, 4 zremisowali i aż 5 przegrali.
W następnej kolejce KS zmierzy się na wyjeździe ze Zrywem Wygoda (12. miejsce w tabeli).
KS Kutno 0-1 RKS Radomsko
0-1 5. Juliusz Molis
KS Kutno: Sokołowicz – Pęgowski, Sokolnicki, Gibulski, Głowiński, D. Nikołaj, Kacela, Bujalski, Starczewski, Felczak, Frątczak;
fot. Ania Krawczyk / KS Kutno






















