Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielne przed południe podczas odprawianej mszy świętej. Pijany mężczyzna po wejściu do kościoła parafialnego w gminie Piątek zakłócił obrządek aktu religijnego. Za taki czyn grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
11 marca 2018 roku w niedzielne przed południe policjanci zostali wezwani do kościoła parafialnego. Podczas odprawianej mszy, jeden z uczestników, na środku kościoła demonstracyjnie wydawał okrzyki, śpiewał oraz… pokazywał swoje umiejętność taneczne.
Swoim zachowaniem, w ocenie księdza zakłócił powagę ceremoniału nabożeństwa. To dziwne, jak na okoliczności zachowanie, przerwali stróże prawa.
– Sprawcą tego czynu okazał się 57-letni mieszkaniec gminy Piątek. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Prosto z kościoła trafił do policyjnego aresztu gdzie wytrzeźwiał – informują mundurowi.
Za taki czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2.
źródło: KWP Łódź