Strażnicy miejscy ruszyli na piesze patrole. Jakie podejmują interwencje?

Temat związany z pracą straży miejskiej w Kutnie od dawna wzbudza kontrowersje i ożywione dyskusje wśród mieszkańców. Często pojawiały się głosy, że na ulicach Miasta Róż brakuje pieszych patroli straży miejskiej. Teraz ma się to zmienić.

- R E K L A M A -

W programie wyborczym Komitetu Wyborczego Wyborców Zbigniewa Burzyńskiego i Mariusza Sikory znalazł się punkt mówiący o „zwiększeniu liczby patroli pieszych straży miejskiej” i nowy prezydent Kutna postanowił szybko zrealizować tę obietnicę.

– Bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta to dla mnie jeden z priorytetów. Po konsultacjach z komendantem straży miejskiej, podjąłem decyzję, że piesze patrole SM pojawią się między innymi na Zielonej Osi, w parkach czy centrum Kutna. Mam nadzieję, że dzięki temu mieszkańcy będą czuć się bezpieczniej – komentuje Mariusz Sikora, prezydent Kutna.

- R E K L A M A -

Jak mówi Ryszard Wilanowski, komendant Straży Miejskiej w Kutnie, patrole piesze polegają na opatrolowaniu wyznaczonych miejsc przez okres od 1 godziny do 2 godzin i przenoszeniu się w inny rejon. Patrole piesze Straży Miejskiej pojawiają się m.in. w parku nad Ochnią, parku Traugutta czy też w parku Wiosny Ludów w różnych godzinach.

Najczęściej interwencje podejmowane przez strażników miejskich dotyczą spożywania alkoholu oraz niezachowania zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Niemniej, strażnicy podejmowali ostatnio również bardziej skomplikowane akcje, takie jak resuscytacja kobiety do czasu przyjazdu pogotowia czy ujęcie mężczyzny posiadającego znaczne ilości narkotyków.

- R E K L A M A -

Od dnia 1 stycznia do 30 czerwca 2024 r. Straż Miejska w Kutnie przyjęła 1570 zgłoszeń od mieszkańców miasta, podjęła łącznie 2346 interwencji.

– Najczęściej interwencje dotyczyły wybryków nieobyczajnych w miejscach publicznych, nieprawidłowego parkowania, zakłócania spokoju i porządku publicznego, jak też interwencji związanych ze zwierzętami (rannymi, niewłaściwe warunki bytowania, bezdomne) –
wylicza komendant Ryszard Wilanowski.

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: