W niedzielę 1 maja tuż przed godziną 8 do kutnowskich służb wpłynęło zgłoszenie o tym, że w stawie w okolicy ulicy Kilińskiego w Żychlinie prawdopodobnie znajduje się ciało. Na miejsce natychmiast zadysponowana została policja, a także straż pożarna z Kutna i Żychlina.
Niestety, spełnił się czarny scenariusz i na ratunek było już za późno – ze stawu wyłowiono zwłoki i stwierdzono zgon.
– Mogę potwierdzić, że przed godziną 8 otrzymaliśmy takie zgłoszenie. Ujawniono ciało nieznanej na tę chwilę osoby, ustalamy jej tożsamość. Na miejscu są obecnie służby, trwają czynności wyjaśniające – powiedziała w rozmowie z portalem PanoramaKutna.pl sierż. sztab. Daria Fraszczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
AKTUALIZACJA:
Jak informuje policja, zwłoki znalezione dziś w zbiorniku wodnym w Żychlinie należą do 51–letniego mężczyzny z Kutna. Był on ostatnio uznany za zaginionego i mundurowi prowadzili poszukiwania. Mężczyzna miał wyjść z jednego z domów w Żychlinie 14 marca i od tamtej pory nie było z nim kontaktu.
Na tę chwilę śledczy wyjaśniają okoliczności tragedii i nie wykluczają, że do tragedii mogło dojść z udziałem osób trzecich.
Do sprawy powrócimy.