W czwartek w Kutnie doszło do tragicznego pożaru w bloku, w wyniku którego śmierć poniosła 81-letnia kobieta. Strażacy ewakuowali kilkanaście osób, trwa ustalanie dokładnych okoliczności tragedii.
Tuż po godzinie 16 do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie wpłynęło zgłoszenie, że z jednego z mieszkań w bloku przy ulicy Batorego wydobywają się kłęby dymu.
Sytuacja wyglądała naprawdę poważnie, co możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu:
Na miejsce natychmiast zadysponowane zostały trzy zastępy straży pożarnej, a także policja i zespół ratownictwa medycznego.
— Z mieszkania na pierwszym piętrze, gdzie doszło do pożaru, strażacy ewakuowali 81-letnią kobietę. Przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, ale niestety poszkodowanej nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon — mówi w rozmowie z Panoramą mł. bryg. Mariusz Jagodziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie.
Jak dodaje Jagodziński, strażacy ewakuowali z budynku 14 osób. Żadna z nich nie uskarżała się na dolegliwości związane z kłębami dymu, jakie wydobywały się z mieszkania.
Według wstępnych ustaleń, w mieszkaniu doszło prawdopodobnie do zaprószenia ognia. Nie są jednak znane dokładne okoliczności.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia: