Trener Serwaciński chwali drużynę po zwycięstwie na inaugurację. „Cieszy dobra postawa młodzieży”

Piłkarze KS Kutno znakomicie rozpoczęli nowy sezon IV ligi. W wyjazdowym meczu pokonali Zjednoczonych Stryków 2:0, a po końcowym gwizdku trener Rafał Serwaciński nie krył zadowolenia z postawy swojego zespołu. Wygrana przyszła w trudnych, upalnych warunkach, a kutnianie od pierwszych minut narzucili swój styl gry.

- R E K L A M A -

— Wygraliśmy na inaugurację w Strykowie i myślę, że to był mecz na naszych zasadach, pod nasze dyktando. To my przeważaliśmy i byliśmy drużyną, która prowadziła grę. Oczywiście, rywale też mieli dwie bardzo dobre sytuacje do tego żeby zdobyć bramkę, w tym rzut karny, który Nikodem Sujecki obronił w idealny sposób. Z drugiej strony, my też mieliśmy swoje sytuacje i mogliśmy podwyższyć — powiedział w rozmowie z Panoramą Rafał Serwaciński.

Szczególną satysfakcję dała trenerowi gra defensywna, która w Strykowie wyglądała solidnie i konsekwentnie. Jak przyznał, właśnie takie mecze budują pewność siebie drużyny.

- R E K L A M A -

— Zagraliśmy na zero z tyłu, co mnie bardzo cieszy. Naprawdę optymistycznie podchodzę do kolejnego mikrocyklu meczowego. Fajnie oglądało się naszą drużynę w Strykowie i dobrze wyglądaliśmy w wielu aspektach. Myślę, że przez 70% meczu byłem naprawdę zadowolony z naszej gry. Każdy zostawił serce na boisku, a trzeba dodać, że warunki były trudne, bo graliśmy w ponad 30-stopniowym upale — zaznaczył.

Serwaciński zwrócił też uwagę na świetną postawę młodych zawodników, którzy coraz odważniej walczą o miejsce w podstawowej jedenastce. Zdaniem trenera to dobry prognostyk na kolejne tygodnie.

- R E K L A M A -

— Cieszy dobra postawa młodzieży. W wyjściowym składzie mieliśmy trzech młodzieżowców, po przerwie na murawie pojawili się kolejni. Cieszy fajna gra Olafa Przygody, Denisa Yaniva czy Dominika Głuchowskiego, dobre wejście też zaliczyli Artur Pankowski, Filip Włodarczyk czy Wojtek Poteraj. Myślę, że chłopcy naprawdę mocno pukają do pierwszego składu. Będzie ciekawie — podkreślił.

W meczu w Strykowie zabrakło pauzującego za kartki z zeszłego sezonu Mateusza Malca. Trener zaznaczył jednak, że w kolejnym spotkaniu będzie mógł już liczyć na jego występ.

— Oczywiście nie można zapomnieć, że zagraliśmy bez Mateusza Malca, który musiał pauzować za kartki z zeszłego sezonu. Na mecz z Mazovią będzie już do dyspozycji — zapowiedział trener.

Na koniec Serwaciński zachęcił kibiców do wsparcia drużyny w najbliższym spotkaniu, które kutnianie zagrają przed własną publicznością w sobotę 16 sierpnia o 15:00. Rywalem będzie Mazovia Rawa Mazowiecka.

— Zapraszam wszystkich kibiców na nasz najbliższy mecz, aby sami zobaczyli jak gramy i ocenili, jak to wszystko wygląda — zakończył.

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: