Piłkarze KS Kutno zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli IV ligi, ale przed nimi niełatwe wyzwanie – trzy kolejne mecze rozegrają na wyjeździe, mierząc się z mocnymi przeciwnikami: Skalnikiem Sulejów, RKS Radomsko oraz liderem rozgrywek, Widzewem II Łódź. Trener Paweł Ślęzak z optymizmem patrzy w przyszłość, choć zdaje sobie sprawę z trudności, jakie czekają jego zespół.
Ostatnie spotkanie ze Startem Brzeziny zakończyło się imponującym zwycięstwem KS Kutno 6-1, co dało trenerowi powód do satysfakcji. Mimo wysokiego wyniku, Paweł Ślęzak przyznał, że przed meczem miał pewne obawy:
„Ja się trochę obawiałem tego meczu… Bo to zdarza się tak, że ostatnia drużyna po czterech kolejkach, za kilka spotkań może być już na 5-6 miejscu… Trzeba podejść bardzo skoncentrowanym i nie patrzeć na tabelę. Nam zdarzył się błąd już w pierwszej minucie, gdzie Sujecki obronił, a mogłoby się zrobić różnie… Później pokazaliśmy jednak kawałek dobrej piłki. Pokazaliśmy też, że mamy równy zespół, bo były zmiany w II połowie, a nadal padały bramki i graliśmy nieźle.”
Teraz przed KS seria wymagających wyjazdów i „meczów prawdy” ze Skalnikiem Sulejów (sobota 31 sierpnia, 17:00), RKS-em Radomsko (7 września – mecz pierwotnie miał odbyć się w Kutnie, jednak został przeniesiony do Radomska ze względu na Święto Róży) i liderującym Widzewem II Łódź (sobota 14 września). Kutnianie na własne boisko wrócą dopiero 21 września, by zmierzyć się z Orkanem Buczek. Przy korzystnych wynikach podopieczni Pawła Ślęzaka mogą być już liderem rozgrywek.
„Czekają nas trzy mecze ciężkie. To są bardzo silne drużyny – szczególnie Widzew. Ja powiem tak: trzeba grać, wygrywać, a tabela sama się ułoży” – stwierdził Paweł Ślęzak, wskazując na konieczność koncentracji i determinacji w nadchodzących spotkaniach.
Nadchodzące tygodnie będą kluczowe dla KS Kutno, który stanie przed szansą objęcia prowadzenia w IV lidze. Czy zespół Ślęzaka sprosta wyzwaniu? Kibice z niecierpliwością czekają na wyniki kolejnych spotkań, a my trzymamy kciuki!