Sąd w Kutnie aresztował na trzy miesiące mężczyznę podejrzanego o spowodowanie pod wpływem środków odurzających wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby.
O decyzji sądu poinformował w piątek Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Jak podkreśla Krzysztof Kopania, mimo że mężczyźni najprawdopodobniej przechodzili na drugą stronę na czerwonym świetle, ustalenia prokuratury uzasadniły postawienie kierowcy zarzutów dotyczących sprawstwa wypadku.
Na załączonym do akt sprawy nagraniu z monitoringu widać, że kierowca Audi jechał szybko, nie dostosowując prędkości do warunków pogodowych i nie zwalniając przed oznakowanym przejściem.
Przeprowadzone po wypadku badania wykazały obecność amfetaminy w organizmie 23-latka. Testy te wymagają jeszcze potwierdzania w badaniach próbek krwi. Szczegółowa analiza ilościowa i retrospektywna przeprowadzana jest obecnie w Instytucie Ekspertyz Toksykologicznych we Wrocławiu.
Podczas przesłuchania w prokuraturze 23-latek nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.
Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem środków odurzających grozi mu do lat 12 pozbawienia wolności.
Źródło: TVP3 Łódź