Suchej nitki na przebudowie Placu Wolności w Kutnie nie pozostawili działacze Koalicji Obywatelskiej na dzisiejszej konferencji prasowej. Z dziennikarzami spotkali się posłanka Agnieszka Hanajczyk, jej asystentka Martyna Stasiak i powiatowy radny Artur Gierula.
– Chcę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona ze współpracy z Martyną. I to właśnie do Was, do młodych ludzi należy głos – rozpoczęła Agnieszka Hanajczyk. – Za mną jest inwestycja, której ja nie rozumiem. Być może kiedyś znajdzie się w rankingu najlepszych inwestycji miejskich, natomiast mój sposób postrzegania rewitalizacji i patrzenia na przyszłość jest zupełnie inny. Każde drzewo jest najcenniejszym elementem wyglądu miasta. Natomiast w Kutnie mówi się, że granit chiński został zamieniony na portugalski. Proszę Państwa, jakie to ma znaczenie? Czy osoby które podjęły taką decyzję były w Portugalii? Widziały Lizbonę czy Sintrę? Tam spacerując podziwia się każdy listek, każde drzewo.
W podobnym tonie wypowiadała się również Martyna Stasiak, która przytoczyła opinie mieszkańców, którzy rewitalizację centrum Kutna mocno krytykują w sieci.
– Padają określenia jak „betonplac” czy „betonowa pustynia” i ja się z tym absolutnie zgadzam – mówiła M. Stasiak. – W obecnych czasach mówi się, że zieleń jest ważna i trzeba dbać o środowisko, a w naszym mieście wycina się drzewa. I to nie małą liczbę, bo z centrum zniknęło aż 127 drzew.
Podczas konferencji głos zabrał także Artur Gierula.
– Miasto jest dla mieszkańców, czy mieszkańcy dla miasta? Z mojego punktu widzenia odpowiedź jest oczywista. To miasto powinno pomagać dobrze funkcjonować mieszkańcom. Drzewa i zieleń to integralna część naszej rzeczywistości, coś czego potrzebujemy. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas potrzebował wielkich betonowych konstrukcji w najbliższym otoczeniu. Niewątpliwie ta koncepcja nie wpisuje się w potrzeby mieszańców Kutna – komentował Gierula.
Zapis konferencji prasowej (transmisja na żywo):