W ostatnim meczu rundy jesiennej piłkarze KS Kutno wygrali na własnym boisku 2-0 z ostatnimi w tabeli Mamrami Giżycko. Oba gole zdobył wprowadzony po przerwie Marcin Kacela.
W pierwszej połowie kibice, którzy pojawili się na trybunach stadionu przy ul. Kościuszki 26 w Kutnie nie obejrzeli żadnej bramki. Na murawie zobaczyli jednak między innymi Łukasza Brozia, byłego reprezentanta Polski oraz kilkukrotnego Mistrza Polski z Legią Warszawa, który wiosną grał w barwach KS-u, a teraz powrócił do rodzinnego Giżycka.
O wiele więcej działo się po zmianie stron. Od początku podopieczni Dominika Tomczaka ruszyli do ataków i swoją przewagę udokumentowali w 50. minucie. Wówczas do siatki Mamr trafił wprowadzony kilka minut wcześniej Marcin Kacela. Ten sam zawodnik chwilę później mógł, a nawet powinien podwyższyć na 2-0, jednak po akcji Adriana Kralkowskiego fatalnie spudłował z bliskiej odległości.
W 65. minucie piłka znów zatrzepotała w siatce przyjezdnych z Giżycka, ale Michalina Diakow wraz ze swoimi asystentkami nie uznała trafienia Adriana Kralkowskiego z powodu pozycji spalonej. W 80. minucie nie było już jednak żadnych złudzeń – Marcin Kacela wykorzystał fatalny błąd defensywy przyjezdnych i wpakował do pustej bramki, ustalając wynik meczu na 2-0.
Goście próbowali zdobyć choćby kontaktową bramkę, jednak na posterunku był Michał Sokołowicz, który w swoim pierwszym ligowym meczu w tym sezonie nie dał się pokonać.
Był to ostatni mecz rundy jesiennej, ale w przyszłym tygodniu awansem rozegrana ma zostać jedna kolejna z rundy wiosennej. Niewykluczone jednak, że wyjazdowy mecz KS-u Kutno z Bronią Radom zostanie przełożony. O sprawie będziemy jeszcze informować.
KS Kutno 2-0 Mamry Giżycko
Kacela 50, 80
Żółte kartki: Kralkowski, Ostrowski, Kasperkiewicz – Drażba;
Sędzia: Michalina Diakow (Konin)
KS Kutno: Sokołowicz – Rokosz, Głowiński (68. Szczytniewski), Ostrowski, Białas (72. Świątek), Bujalski, Cudowski (46. Kacela), Bulek (46. Szczepański), Kasperkiewicz, Kraśniewski, Kralkowski (72. Torrado);