W powiecie kutnowskim zabrakło wolnych karetek pogotowia ratunkowego i na pomoc mężczyźnie zadysponowani zostali strażacy. Lądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Tuż po godzinie 18:30 do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie wpłynęło zgłoszenie, że w regionie nie ma żadnej wolnej karetki, a w miejscowości Kołomia w gminie Nowe Ostrowy mężczyzna potrzebuje pilnej pomocy.
– Na miejsce wezwany został także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Łodzi. Strażacy z Kutna i Łaniąt zostali zadysponowani do zabezpieczenia lądowiska śmigłowca, a także do tzw. czasowego zastąpienia Zespołu Ratownictwa Medycznego – powiedział w rozmowie z portalem PanoramaKutna.pl asp. sztab. Jacek Dubielak, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie.
Jak okazało się na miejscu, pilnej pomocy potrzebował 45-letni mężczyzna, który został przetransportowany do szpitala w Kutnie.
O sytuację dotyczącą braku wolnej karetki zapytaliśmy Adama Stępkę, rzecznika Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
– Dyżur kutnowskich zespołów ratownictwa medycznego był intensywny. Z informacji, jakie posiadam o godzinie 18:23 dyspozytornia medyczna w Łodzi przyjęła zgłoszenie do pacjenta znajdującego się w miejscowości Kołomia (gm. Nowe Ostrowy). Niestety w tym czasie najbliższe zespoły ratownictwa medycznego realizowały inne wezwania. I tak zespół stacjonujący w Krośniewicach udzielał pomocy osobie z drgawkami. W tym samym czasie jeden z zespołów stacjonujących w Kutnie pomagał osobie z zawrotami głowy, drugi natomiast transportował osobę z zawałem serca do pracowni kardiologii inwazyjnej – tłumaczy Adam Stępka.