Do zbrodni doszło w minioną środę w jednym z domów jednorodzinnych w Płocku. Zginęło trzech chłopców wieku od 8 do 12 lat. Sprawą natychmiast zajęli się śledczy, którzy ustalają przyczyny, przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Czynności nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Płocku. Już w pierwszej godzinie od odnalezienia zwłok chłopców rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny podejrzewanego o dokonanie zbrodni.
Poszukiwanym był 42-letni Radosław K. Mężczyzna porzucił pojazd w miejscowości Wykowo w rejonie rzeki Wisła, dalej ucieczkę kontynuował pieszo. Na miejscu odnalezienia pojazdu prowadzone były intensywne czynności poszukiwawcze. Przeczesanych zostało kilkaset hektarów terenu znajdującego się w bezpośrednim rejonie porzuconego citroena. W działaniach zaangażowany był dwukrotnie policyjny helikopter z kamerą termowizyjną, psy tropiące oraz specjalna grupa poszukiwawcza wraz z tzw. psami maintraingowymi. Są to specjalnie szkolone psy, które pracują tzw. górnym wiatrem, czyli wyłapują molekuły zapachowe unoszące się nad ziemią. W odróżnieniu od „tradycyjnych” psów służbowych, które pracują na świeżych śladach (kilku- lub kilkunastogodzinnych), są w stanie wypracować ślad pozostawiony przez człowieka dużo wcześniej. Do działań poszukiwawczych wykorzystano również dron.
W działaniach poszukiwawczych w ostatnich dniach uczestniczyło kilkudziesięciu policjantów. Płockich mundurowych wspomagali policjanci z województwa mazowieckiego, a także inne służby. Komunikat o prowadzonych poszukiwaniach podejrzewanego opublikowany został przez wiele jednostek w kraju. Do działań poszukiwawczych zaangażowano policyjny helikopter oraz specjalistycznie wyszkolone psy, drony i inne metody technicznego wsparcia poszukiwań.
W czwartek płocka policja poinformowała, że poszukiwania zostały zakończone i mężczyzna został odnaleziony.
Źródło: KMP Płock