To był spektakl jednego aktora! Łukasz Dynel zdobył w dzisiejszym meczu cztery bramki, dzięki czemu KS Sand-Bus Kutno wygrał z Borutą 4-1! Kutnianie są liderem IV ligi i dzięki potknięciu Warty Sieradz, mają już cztery punkty przewagi nad sieradzanami.
W 19 minucie zrobiło się groźnie pod kutnowską bramką. W dobrej sytuacji znalazł się Kacela, jednak uderzył nad bramką. Trzy minuty później o wiele lepiej zachował się Filip Markowski, który znalazł się oko w oko z Michałem Sokołowiczem i strzałem przy dłuższym słupku dał prowadzenie Borucie.
KS zagroził rywalom poważniej dopiero w 31 minucie. Wówczas Dynel mocno strzelał z narożnika pola karnego, a futbolówkę chwycił bramkarz. Sześćdziesiąt sekund później mogło być 1-1. Bartos dośrodkował z prawego skrzydła, a w polu karnym z bliska strzelał Kralkowski. Instynktowna interwencja Ostrowskiego uchroniła jednak Borutę od utraty gola.
W 37 minucie bramkarz Boruty znów świetnie interweniował, gdy po rzucie rożnym z bliska strzelał Dynel. Przewaga KS-u rosła, ale Sebastian Ostrowski był niczym mur nie do przejścia. Ale każda passa kiedyś się kończy. W 43. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Michał Adamczyk, najwyżej w szesnastce wyskoczył Łukasz Dynel i strzałem głową zdobył swoją 15 bramkę w sezonie.
Druga połowa rozpoczęła się świetnie dla kutnian, którzy już w 50. minucie objęli prowadzenie 2-1. Na listę strzelców wpisał się nie kto inny, jak Łukasz Dynel! „Dynia” chwilę później miał już na koncie trzy bramki. W 55 minucie bohater pierwszej połowy bramkarz Boruty popełnił fatalny błąd, podał wprost pod nogi Dynela, a ten dopełnił formalności strzelając do pustej bramki.
Kutnianie nie zamierzali poprzestać na dwubramkowej przewadze i przejęli inicjatywę. W 58 minucie mogło być 4-1, ale Kralkowski uderzył w słupek. Trzy minuty później z letargu przebudzili się przyjezdni i stworzyli sobie dobrą sytuację. Zza szesnastki strzelał jeden z graczy Boruty, ale bardzo dobrze zachował się Michał Sokołowicz. Kolejne minuty należały do zgierzan, których na swojej połowie przyjmował cofnięty KS. Kilka razy refleksem popisać musiał się Michał Sokołowicz, ale był bezbłędny.
W 84. minucie Łukasz Dynel zrobił coś, co rzadko zdarza się na piłkarskich boiskach – po raz czwarty wpisał się na listę strzelców i mocnym strzałem z pola karnego pokonał Ostrowskiego. W doliczonym czasie gry podopieczni Dominika Tomczaka mogli podwyższyć jeszcze wynik, ale ostatecznie więcej goli nie padło i KS wygrał 4-1 z Borutą Zgierz.
W innym ciekawym spotkaniu tej kolejki, wicelider Warta Sieradz niespodziewanie przegrała na własnym boisku 2-3 z Orkanem Buczek. Dzięki temu kutnianie umocnili się na pozycji lidera IV ligi łódzkiej i mają już 4 punkty przewagi nad sieradzanami.
KS Sand-Bus Kutno 4-1 Boruta Zgierz
0-1 22. Filip Markowski
1-1 43. Łukasz Dynel
2-1 50. Łukasz Dynel
3-1 55. Łukasz Dynel
4-1 84. Łukasz Dynel
KS Sand-Bus Kutno: Sokołowicz – Bartos (90+ Zabielski), Gawlik, Sobczak, Adamczyk, Periżhok, Wielgus, Ostrowski (79. Ławniczak), Kralkowski, Świątkiewicz, Dynel (88. Kowalczyk)