Kutnowscy policjanci wyjaśniają okoliczności kolizji, do jakiej doszło w niedzielę w Zawadach. Auto uderzyło tam w znak, a później doszło do wycieku paliwa i istniało ryzyko eksplozji! Teraz pojawiają się nowe fakty – mundurowi do wyjaśnienia zatrzymali trzech obywateli Ukrainy. Wszyscy byli pijani.
Jak udało nam się dowiedzieć, w niedzielę w miejscowości Zawady dostawczy samochód miał holować BMW… pozbawione jednego koła. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożny znak. Gdy służby dotarły na miejsce, auta były zamknięte i pozbawione tablic rejestracyjnych. Dodatkowo z BMW obficie wyciekało paliwo i na czas akcji strażacy zamknęli drogę, bowiem istniało ryzyko wybuchu.
Ostatecznie mundurowi zatrzymali trzech obywateli Ukrainy, którzy mieli znajdować się w pojazdach biorących udział w kolizji. To nie był jednak koniec historii, bowiem następnego dnia do komendy zgłosił się czwarty obywatel Ukrainy, który twierdził, że to on prowadził feralne auto.
– Mogę potwierdzić, że prowadzimy czynności wyjaśniające związane
z kolizją i dotyczą one art. 178a. KK czyli prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości – powiedziała Panoramie st. sierż. Daria Fraszczyk z KPP Kutno.