(ZDJĘCIA) KS Kutno wygrał z Pogonią. Dynel znów strzela

Po golach Bartosa i Dynela, KS Kutno wygrał na właanym boisku 2-1 z Pogonią Zduńska Wola.

- R E K L A M A -

Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla ekipy Dominika Tomczaka, bo już w 2 minucie na listę strzelców wpisał się Kamil Bartos.

W kolejnych minutach kibice nie mogli narzekać na nudę. Oba zespoły grały otwartą piłkę i stwarzały sobie sytuacje bramkowe. Najlepszą okazję miał w 25. minucie Kamil Bartos, ale jego strzał zatrzymał się na słupku.

Po dwóch kwadransach goście mogli doprowadzić do wyrównania, jednak bardzo dobrą, instynktowną interwencją popisał się Michał Sokołowicz. Cztery minuty później było już 1-1. KS egzekwował rzut rożny, piłkę przejęła Pogoń i po kontrataku gola zdobył Adrian Bartczak. Chwilę później zza pola karnego strzelał Nigeryjczyk Princewell Okachi, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Tuż przed przerwą, w 43. minucie kutnianie zaskoczyli Pogoń, a z bliskiej odległości do siatki rywali trafił Łukasz Dynel. To jego 14 gol w tym sezonie. Po pierwszej połowie KS prowadził 2-1.

Po zmianie stron do ataków pierwszy ruszyli gospodarze i szybko mogli podwyższyć. W 53 minucie do siatki Pogoni trafił Krystian Górczyński, ale sędzia zasygnalizował pozycję spaloną i gola nie uznał.

Dziesięć minut później znów było groźnie pod bramką Pogoni. Zza szesnastki strzelał Kamil Wielgus i piłka minimalnie chybiła celu. W odpowiedzi goście stworzyli sobie świetną syutację, ale napastnik z bliska fatalnie przestrzelił. W 70 minucie kolejną groźną akcję przeprowadzili przyjezdni, ale bardzo dobrą interwencją po strzale Pęciaka zachował się Sokołowicz.

Kolejne minuty były bardzo senne i na boisku dzialo się niewiele. Pod koniec inicjatywę zaczęli przejmować jednak goście i bramka na 2-2 wisiała w powietrzu.

Ostatecznie kutnianie dowieźli cenne prowadzenie do końca i pokonali Pogoń 2-1.

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: