Na koniec drugiego dnia Święta Róży Justyna Jary i PompaDur zaprezentowali publiczności, która zgromadziła się na Pl. Piłsudskiego krwawe ballady.
Podczas koncertu można było wysłuchać muzyczne opowieści z motywem zbrodni w tle. Jak mówią o sobie członkowie PompaDur, ich muzyka jest świeża i ożywcza jak dobrze naostrzony tasak; zawsze dobrze skrojona i z falbaną, której niejedna hrabina by pozazdrościła. Styl, sznyt i wykwint jest tu w prostej linii z wyższych sfer: z zadymionych spelunek, podmiejskich tancbud i kabaretów.
PompaDur ma w zanadrzu melancholijne ballady podwórzowe, songi kabaretowe, zabawne opowieści noir, tanga w których każdy krok jest grą o życie. I właśnie to można było usłyszeć w sobotni wieczór w centrum Kutna.