Jak mówią pół żartem, pół serio duchowni z naszego regionu, „gdyby Boże Narodzenie nastąpiło w Żychlinie zamiast w Betlejem, to historia zbawienia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej”. Dlaczego?
– Osobom przychodzącym na Pasterkę i zaglądającym do udekorowanej żywej szopki ukazał się widok wystających nóg bez tułowia. Hipotez było wiele. Może nasze zwierzątka bardzo w tym roku zgłodniały, ale nie – czytamy na profilu parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Żychlinie.
Niewykluczone, że zuchwała kradzież została zarejestrowana przez pobliski monitoring.
– Jak się okazało, Józef z Maryją zostali uprowadzeni. Został sam Jezus pośród zwierząt. Wbrew pozorom to wcale nie żart i choć może śmieszyć to jednak smutne, że na jednej z ulic leży pół manekina owiniętego w szaty liturgiczne (…) Na szczęście mamy w pobliżu monitoring, więc na pewno chętnie zobaczymy kto stoi za uprowadzeniem. Na szczęście to tylko dekoracja, ale jednak ktoś się przy tym napracował i zwyczajnie zostało to zniszczone – podkreślają duchowni z żychlińskiej parafii.
(źródło: Parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Żychlinie)